Polska na Eurowizji: Jurorzy nas nie lubią? „Color of your Life” Michała Szpaka. Eksperci i internauci oceniają, co mogło pójść nie tak i skąd wzięły się niskie oceny od jury • Piosenka, wokal, występ?

dziennik-eurowizyjny.pl 6 godzin temu

Artykuł ma na celu próbę odpowiedzi na pytanie dlaczego jurorzy nie docenili danego utworu i nie przyznali wysokich not. Nie chodzi o dyskredytowanie reprezentantów czy krytykę, a jedynie o próbę zrozumienia perspektywy członków komisji.

Problem z piosenką?

Wynik Michała Szpaka, w tym jego skok przez tabelę po dodaniu głosów widzów ponownie spowodował, iż polscy widzowie znienawidzili jurorów, zresztą sama Telewizja Polska wielokrotnie powtarzała, iż „Colour of your Life” zajęło 3. miejsce w głosowaniu widzów pomijając fakt, iż z powodu niskiego wyniku u jurorów Polska była ostatecznie w tym zestawieniu niżej. Co było problemem piosenki Michała Szpaka i dlaczego nie udało mu się osiągnąć lepszego rezultatu w ocenie sędziów? „Głównym problemem COYL, który mógł wpłynąć na słabe noty jurorskie było przestarzałe brzmienie utworu. Nie dość, iż linia melodyczna była dość sztampowa i przywodząca na myśl muzykę sprzed 15 lat, to najgorsze wrażenie robiła (może choćby przede wszystkim) uboga produkcja. Wystarczy posłuchać wersji instrumentalnej. To niestety nie pierwsza i nie ostatnia taka sytuacja w przypadku duetu kompozytorów odpowiedzialnego za tę piosenkę” – zwraca uwagę członek zarządu Stowarzyszenia Miłośników Eurowizji OGAE Polska – Mikołaj Szuszkiewicz, nawiązując w ten sposób do ubiegłorocznej polskiej propozycji z Eurowizji Junior – „All Together” Dominika Arima. „COYL po prostu nie brzmi nowocześnie” – dodaje dziennikarz JastrząbPost – Sergiusz Królak. Kacper Laskowski, wieloletni obserwator Eurowizji i uczestnik audycji eurowizyjnych dla Radia MORS dodaje: „Z perspektywy czasu przez cały czas nie dostrzegam w tym utworze potencjału radiowego. Gdybym usłyszał go dziś w samochodzie, pewnie zmieniłbym stację„.

Charyzma przykryła słabszy utwór

Laskowski zwraca jednak uwagę, że od słabego utworu uwagę odciągnąć miała charyzma wokalisty. „Styl Michała natomiast zdecydowanie przyciągał uwagę – był bardzo wyrazisty i możliwe, iż to właśnie jego osobowość sceniczna była jednym z kluczy do sukcesu” – twierdzi. „Szpak oczywiście fantastycznie zaśpiewał i tego nie można mu odebrać, ale zawsze powtarzam, iż Eurowizja nie jest to konkurs wokalny, a konkurs piosenki (i wrażeń wizualnych), więc dobry wykon to najwyraźniej za mało, by zachwycić jury” – uważa Sergiusz Królak, poruszając jednocześnie kwestię wokalu piosenkarza. Nie wszyscy zgadzają się, iż Michał dobrze wypadł na próbie jurorskiej. „Podejrzewałem, iż nie będzie to propozycja szczególnie doceniona przez jury — jeszcze przed finałem pamiętałem opinie dziennikarzy, którzy sugerowali, iż próba jurorska wypadła słabo” – wspomina Laskowski. „Wielkim szczęściem był tu więc fenomenalny wokal Michała i jego niezaprzeczalna charyzma” – uważa z kolei Szuszkiewicz.

Prosto, klasycznie i … nudno?

A jak oceniono sam występ Michała Szpaka? „Czy mógł zawinić staging? Tu też mieliśmy raczej sztampę (w której mnie osobiście najbardziej drażniły napisy z tekstem utworu), ale pokuszę się o stwierdzenie, iż to jurorów niekoniecznie musiało wystraszyć – po prostu pasowało do utworu” – komentuje Mikołaj Szuszkiewicz. „Sam występ Michała był bardzo prosty — i chyba właśnie dzięki tej prostocie udało mu się wyróżnić. Wyszedł chłopak z mocnym wokalem, zaśpiewał utwór o prostym, uniwersalnym przekazie i zszedł ze sceny” – dodaje Kacper Laskowski. Sergiusz Królak ma jednak parę zastrzeżeń: „Jeśli mowa o kwestiach wizualnych, to mnie też nie do końca przekonał „piracko-balowy” kostium Szpaka, bo zwyczajnie nie pasował mi do przesłania piosenki, podobnie jak „choreografia” rąk, którą wykonał Szpak.” Jak się jednak okazało, to czego nie kupili jurorzy, przyjęli widzowie i wynik z 222 punktami w televotingu na pewno był sporym zaskoczeniem. „Gdybym miał dziś coś zmienić w tym występie… chyba jednak nie zrobiłbym nic. Ale tylko dlatego, iż znam już jego wynik” – stwierdza Laskowski.

Internauci o piosence i wokalu

Piosenka, wokal, występ to najczęstsze elementy, w których szukamy powodów niskiego wyniku u jurorów. A co sądzą czytelnicy? Z odpowiedzi na Instagramie wynika, iż próbujecie znaleźć powody w tych samych miejscach. „Było zbyt dużo ballad i piosenka zginęła w tłumie„, „brzmiał o 30 lat za staro. Tekst o niczym„, „piosenka trochę kiczowata mimo wszystko„, „piosenka nie wpisywała się w obowiązujące wówczas trendy muzyczne„, „piosenka na trzy takty nie mogła być wysoko u jury„, „tak jak i Gaja, była przestarzała„, „piosenka wyjęta z lat 90-tych” – komentujecie. Zwróciliście także uwagę na głos Michała Szpaka. „Jedyny highlight tego występu to fantastyczny Michał i jego głos„, „podobno złe wykonanie na jurorskiej„, „może drobny fałsz podczas próby jurorskiej?„, „wpadka wokalna na próbie dla jurorów”, „zdarcie głosu na jurorskiej” – wspominacie. Co prawda ciężko jest dotrzeć do nagrania z próby jurorskiej, ale wielu czytelników Dziennika Eurowizyjnego mogło śledzić tę próbę podczas relacji na Facebooku wprost z Centrum Prasowego.

Internauci o występie Szpaka

A jak oceniacie występ? Kilka opinii: „przestarzały, klasyczny występ. Pianinko, skrzypaczki, lekko zagubiony artysta na scenie„, „występ był zbyt statyczny, co powodowało, iż człowiek wolał słuchać niż patrzeć„, „elektroniczny napis na wizualizacjach„, „zbyt prosta prezentacja sceniczna, niczym z taniego festiwalu„, „zbyt ciemny i statyczny występ, mógł zostać uznany za nudny„, „za mało pirotechniki, człowiek znudził się po pierwszym refrenie” – twierdzicie. Jak zawsze, są też głosy jednoznacznie pozytywne, a wielu z Was nie uważa, iż start Polski w 2016 nadawał się do poprawy. „Wszystko było tak, tylko jury nas nienawidzi„, „Uwielbiam i chciałabym, żeby nas jeszcze reprezentował„, „Wszystko było na miejscu, jury może nie polubiło długich włosów i pomalowanych pazów„, „jurorzy chyba mu zazdrościli głosu i prezentacji scenicznej” – napisaliście.

Margaret byłaby lepsza?

Ponieważ w 2016 roku Polacy wiedzieli, jakie inne propozycje mieli do wyboru gdyż TVP zorganizowała preselekcje publiczne, Dziennik Eurowizyjny zapytał czytelników czy widzą inną opcję, która lepiej poradziłaby sobie na Eurowizji w głosowaniu jurorów. Co ciekawe, aż 45,9% osób wskazało utwór „Cool me down” Margaret, która zajęła 2. miejsce. Chociaż piosenkarkę krytykowano za słaby wokal i obawiano się, iż właśnie ten mankament mógłby jej przeszkodzić w zwycięstwie, teraz okazuje się, iż fani postawiliby na nią licząc, iż komisja nie ocenia wokalu (co z perspektywy lat zdaje się być niemalże pewne). 35,7% ankietowanych wskazało jednak, iż to Michał Szpak i tak był najlepszą opcją, także pod głosowanie jury. 26,1% zaznaczyło opcję z utworem „Grateful” Edyty Górniak (3. miejsce w preselekcjach) czyli klasyczną balladę z gwarantowanym świetnym wokalem. Pozostałe propozycje zyskały mniejsze wsparcie: „Addiction” Kasi Moś 11,5%, „Lustra” Natalii Szroeder 10,2%, „Universal” Doroty Osińskiej 8,3%. Tylko 1,9% ankietowanych wskazało białoruską propozycję „My Universe” Napoli, a jedynie po 0,6% utwory „Missing” Oli Gintrowskiej i „In the rain” Taraki. 3,8% uznało, iż żadna z naszych propozycji nie nadawała się pod głosowanie jurorskie. W kolejnej części cyklu zajmiemy się piosenką „Flashlight” Kasi Moś – ponieważ w 2017 roku także mieliśmy preselekcje, pora na kolejną ankietę, w której możecie się wypowiedzieć!

Dziś o 20:00 prezentacja utworów pierwszego ćwierćfinału Eurovision Internet Song Contest 2025. Każdy będzie mógł głosować na swoje ulubione utwory przydzielając im noty 12, 8, 4 lub 0 punktów poprzez
. Głosowanie potrwa dobę. Wspólne oglądanie dostępne będzie TUTAJ, a podstrona z uczestnikami Q1 dostępna jest TUTAJ.

Idź do oryginalnego materiału