"Niemcy, dawniej symbol postępu i dobrobytu, tracą blask i prestiż w oczach Polaków" – pisze Cezary Bazydło w portalu niemieckiej telewizji publicznej MDR.
Podziwiane dawniej Niemcy jawią się jako "kraj na biegu wstecznym", spętany biurokracją, z przestarzałą infrastrukturą i zacofany technologicznie, szczególnie w sprawach cyfryzacji. "Porównanie z rozwijającą się Polską jest często dla Niemiec zawstydzające" – ocenił autor.
Bazydło przypomniał, iż przez długi czas Niemcy uznawane były za wzór do naśladowania. Jednak od pewnego czasu obraz Niemiec upowszechniany przez polskie media jest "mało pochlebny". Mowa jest o deindustrializacji, uszkodzonych mostach, spadających płacach realnych, spóźniających się pociągach i wzroście poparcia dla partii populistycznych.
Zmiana wizerunku Niemiec w Polsce
Autor zastrzega, iż nie oznacza to, iż niemiecka klasa średnia "siedzi na walizkach", żeby emigrować do Polski. Pensje są w Niemczech przez cały czas wyższe, a system opieki zdrowotnej lepszy niż w Polsce. Faktem jest jednak, iż Niemcy z "lokomotywy Europy" stały się "chorym człowiekiem".
W podobnym tonie utrzymany jest artykuł opublikowany w "Berliner Zeitung". "Szacunek do Niemiec spada. Polscy migranci wyjeżdżają z Niemiec" – czytamy w materiale Adama Walencika. "Niemcy uważane były przez długi czas za wymarzony cel polskich migrantów. Dziś wielu z nich wraca do Polski, gdzie wszystko lepiej funkcjonuje" – tłumaczy autor.
"Jeszcze 30 lat temu każda wizyta w kraju rodzinnym była demonstracją sukcesu: niemiecki samochód zaparkowany przed domem rodziców, walizka pełna prezentów, opowieści o dobrze zorganizowanym życiu na Zachodzie. Dzisiaj polscy migranci wracają z innymi opowieściami – o fatalnym stanie kolei, kulejącej cyfryzacji i polityce sparaliżowanej niekończącymi się debatami, podczas gdy w innych krajach w tym czasie podejmuje się decyzje" – czytamy w "Berliner Zeitung".
Coraz mniej szacunku dla Niemiec
Niemcy, będące dawniej symbolem wydajności i postępu, sprawiają wrażenie "zmęczonego olbrzyma" – pisze Walenciak.
Dynamiczny rozwój Polski wzmocnił pewność siebie Polaków w Niemczech. "Dawniej Polacy byli wdzięczni za możliwość pracy w Niemczech, dzisiaj pytają: co ja tutaj robię?" – pisze autor.
"Niemcy pozostają dla wielu polskich migrantów drugą ojczyzną, ale szacunek do nich spada. Kraj, który dawniej był niedoścignionym wzorem, sprawia wrażenie powolnego, przeciążonego i nieodpornego na ataki. W Polsce wzrasta natomiast nowe pokolenie, które nie traktuje Niemiec jak kraju marzeń, ale jako jedną z opcji" – pisze mieszkający w Niemczech od 1984 r. autor.
O Polsce jako kraju boomu gospodarczego, oferującego szanse imigrantom, także z Niemiec, pisała na początku tygodnia gazeta "Die Welt".