Po kolejnej wizycie przyjaciela, męża jakby ktoś podmienił i straciłam już siłę. Zdecydowałam się na poważne działania.

polregion.pl 2 dni temu

Często rozmawiamy z przyjaciółmi i opowiadamy historie z naszych rodzin podczas przyjaznych spotkań. Rozmowa z moimi przyjaciółmi jest bardzo interesująca; rozmawiamy o naszych mężach i rodzinach naszych znajomych. Czasami choćby chwalimy tych, którzy nigdy nie pracowali w życiu. Znajduję się w trudnej sytuacji zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Mój mąż nie pracuje, a ja pracuję na dwie zmiany po 16 godzin dziennie. A przez pozostałe osiem godzin śpię, podczas gdy on nie robi nic w domu. Sebastian „szuka siebie”, a ja muszę wykarmić rodzinę. Aby zrozumieć tę sytuację, powiem, iż mamy troje małych dzieci. Dlatego postanowiłam wziąć na siebie rolę głowę rodziny i umówiłam się z szefem na pracę na dwóch zmianach.

Dlaczego rzucił pracę? Przyszedł do niego stary przyjaciel, który zarabia nieuczciwie, ale uważa się za odnoszącego sukcesy biznesmena. Był w stanie przekonać na to także mojego męża. Sebastian pracował jako magazynier przez 13 lat, a potem porzucił wszystko. Przyjaciel poradził mu, żeby otworzył osobistą działalność, ale jak bez środków finansowych? A mój mąż zdecydował, iż może zarobić więcej na tej prarobotny i nic nie robi. Siergiej szuka swojego „miejsca pod słońcem” i twierdzi, iż musi zarobić dużo pieniędzy.

W zeszłym miesiącu zdecydowaliśmy się sprzedać mieszkanie, ale nic z tego nie wyszło, ponieważ podawaliśmy bardzo wysokie ceny. I znowu mój mąż siedzi w domu na kanapie. Jestem już jak robot, ponieważ pracuję siedem dni w tygodniu bez przerw. Czuję, iż już wariuję. Szczerze mówiąc, jestem zmęczona. Stałam się nerwowo-wyczerpana i przygnębiona. Moja mama mówi, iż mężczyzna powinien zarabiać pieniądze, a kobieta powinna opiekować się dziećmi. Teściowa jest zadowolona ze wszystkiego i uważa syna za geniusza.

Już mnie to denerwuje, nie mogę tak żyć. niedługo moja cierpliwość się skończy, podam wniosek o rozwód. Rozumiem, iż rozbicie rodziny jest złą rzeczą, szczególnie jeżeli ma się troje dzieci, ale nie mam już siły.

Idź do oryginalnego materiału