Kontrowersyjny plan pokojowy dla Ukrainy negocjowany przez USA i Rosję wzbudził obawy w Europie. Premier Donald Tusk zapowiedział w niedzielę, iż podczas poniedziałkowego szczytu w Luandzie przedstawi polskie stanowisko w sprawie propozycji, która zakłada nieprzystępowanie Ukrainy do NATO, ograniczenie jej armii do 600 tysięcy żołnierzy oraz oddanie Rosji części terytorium.
Portal Axios opublikował w czwartek szczegóły 28-punktowego planu. Dokument przewiduje również, iż NATO nie będzie się dalej rozszerzać, a Rosja ma zobowiązać się do nieprzestępowania na sąsiednie kraje. Propozycja wywołała krytyczną reakcję w Polsce i innych krajach europejskich.
Bogucki: bez Kijowa nie ma porozumienia
Szef Kancelarii Prezydenta RP Marcin Bogucki wskazał w Polsat News trzy zasadnicze kwestie, które powinien uwzględniać plan pokojowy. Pierwsza to gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy i regionu. «Rosja nie dotrzymuje umów. (...) o ile nie ma, iż tak powiem, bardzo mocnych mechanizmów, żeby ją dyscyplinować, to nie będzie dotrzymywać umów. O tym mówił pan prezydent» – zauważył Bogucki.
Kolejnym warunkiem jest uwzględnienie stanowiska Kijowa. «Bez Kijowa nie można zawrzeć tego porozumienia. Ale także tych, którzy Kijów wspierają, a więc Ameryki, Unii Europejskiej, Polski» – podkreślił szef kancelarii. Dodał, iż Rosja jako agresor «nie może wyjść z tego zwycięsko».
Bogucki przedstawił również trzy możliwe scenariusze dla konfliktu zbrojnego: nieskończoną wojnę, zwycięstwo jednej ze stron lub zawarcie porozumienia pokojowego. «I wreszcie trzeci wariant - ten, który jest, można powiedzieć, w jakiś sposób rozpatrywany przede wszystkim z inicjatywy Stanów Zjednoczonych od kilku miesięcy - czyli zawarcie takiego, czy innego porozumienia pokojowego, które, czy nam się to podoba czy nie, zawsze jest jakimś kompromisem» – wyjaśnił.
Europejscy liderzy zgłaszają zastrzeżenia
Donald Tusk poinformował na platformie X, iż wspólnie z przywódcami innych państw wyraził gotowość do pracy nad amerykańskim planem. «Wspólnie z m.in. przywódcami Francji, Włoch, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Kanady i Japonii zadeklarowaliśmy gotowość pracy nad amerykańskim planem pokojowym, zgłaszając na wstępie zastrzeżenia do niektórych jego punktów» – napisał premier.
Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w piątek na platformie X, iż to Ukraina padła ofiarą zbrodniczej agresji Putina i to Ukraińcy, przy wsparciu USA oraz państw UE, muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych. Zaznaczył, iż «każdy plan pokojowy zmierzający do zakończenia wywołanej przez Federację Rosyjską wojny na Ukrainie musi zostać zaakceptowany w Kijowie».
Gen. Koziej alarmuje: gdzie ustępstwa Rosji?
Były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej ostro skrytykował plan w rozmowie z "Faktem". «Od wielu szczytów Sojuszu podkreślano, iż drzwi NATO są otwarte. To bardzo niedobra propozycja» – ocenił generał. Dodał, iż plan uwzględnia «w zasadzie wszystkie interesy rosyjskie», jednocześnie wymuszając na Ukrainie zrzeczenie się terytorium, redukcję sił zbrojnych i rezygnację z aspiracji do NATO.
Koziej wskazał również na niepokojące zapisy dla Europy, które wymagałyby od NATO wyrzeczenia się koncepcji «otwartych drzwi» dla nowych członków. «Gdzie są ustępstwa ze strony Rosji?» – pytał generał, podkreślając, iż kompromis oznacza ustępstwa obu stron.
«Główną odpowiedzialność za zapewnienie bezpiecznego zakończenia wojny w Ukrainie, spoczywa dzisiaj na przywódcach europejskich. Aby to nie było dramatyczne i niszczące dla Ukrainy, aby ona nie wpadła w strefę Rosji, aby nie stała się drugą Białorusią» – ostrzegł gen. Koziej.
Szczyt w Luandzie
W poniedziałek w stolicy Angoli Luandzie rozpocznie się szczyt Unia Europejska - Unia Afrykańska, który zbiegnie się z obchodami 50-lecia niepodległości Angoli. Na marginesie tego wydarzenia dojdzie do specjalnego spotkania wszystkich szefów rządów i państw UE, podczas którego omówiony zostanie plan pokojowy dla Ukrainy.
Specjalny wysłannik USA do spraw Ukrainy i Rosji gen. Keith Kellogg pozytywnie ocenił plan w Fox News. «Jesteśmy dwa kroki od zakończenia wojny» – stwierdził. W Genewie w niedzielę planowana jest debata nad planem z udziałem przedstawicieli amerykańskiej administracji.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).















