Ekipa 4. sezonu "Tulsa King" pracuje po omacku. Co dzieje się za kulisami i jak skończy się serial?

serialowa.pl 1 godzina temu

Źle dzieje się za kulisami „Tulsa King”. Zdjęcia ruszyły po masowych zwolnieniach w ekipie – teraz doszedł do tego… brak showrunnera. Z kolei Sylvester Stallone wygadał się z ostatecznym losem swojej postaci.

Co dalej z „Tulsa King„? Zadawaliśmy sobie to pytanie jeszcze przed wejściem ekipy na plan 4. sezonu – i zadajemy sobie nadal, bo… serial powstaje bez showrunnera. Co dzieje się za kulisami i czy warto wypatrywać kolejnej odsłony hitu z Sylvestrem Stallone’em? Aktor zdradził, co będzie z Dwightem.

Tulsa King – jak skończy się serial? Co się dzieje?

Paramount na bieżąco szuka oszczędności w swoich oryginalnych produkcjach i na początku tego miesiąca ofiarą cięć budżetowych padł „Tulsa King”. Z ekipy bezpardonowo zwolniono wówczas aż 26 osób. Teraz z Variety dowiadujemy się, iż zdjęcia na planie 4. sezonu kryminału ze Stallone’e ruszyły, ale… bez udziału showrunnera.

Ekipa aktorska pracuje zatem pod nadzorem reżysera i producentów. Osobą, której najbliżej jest do kierownika projektu nieoficjalnie został producent Scott Stone z firmy 101 Studios. To właśnie on pełni rolę „kreatywnego autorytetu” za kulisami serialu – choć nie był zaangażowany w powstawanie scenariusza i dotychczasowy kierunek reżyserski serialu.

„Tulsa King” (Fot. Paramount+)

Niestandardowe, mówiąc delikatnie, warunki na planie powodują zrozumiały niepokój wśród członków ekipy realizacyjnej. Wielu z nich przyznaje – jak podaje Variety – iż jeszcze nigdy nie zdarzyło im się pracować nad projektem, którym w takim stopniu kierowaliby kierownicy studia.

W międzyczasie, o głos w sprawie serialu zapytano samego Sylvestra Stallone’a, grającego głównego bohatera, Dwighta Manfrediego. Aktor nie odniósł się do sytuacji w serialu, ale podsunął bohaterom mocną podpowiedź na temat zakończenia „Tulsa King”. Choć nie wiemy jeszcze, ile będzie sezonów, Stallone już teraz zdradził, iż Generała nie spotka los taki, jak wielu innych filmowo-serialowych gangsterów. Innymi słowy: jego postać nie zginie na końcu serialu.

— Los mojej postaci? Cóż, z całą pewnością nie zostanie zastrzelony. Nic go nie przejedzie. Nie znajdzie zgrubienia na karku, które byłoby dla niego końcem – aktor uciął spekulacje w rozmowie z AARP.

Przypomnijmy, iż jeszcze przed wieloma miesiącami donoszono się, iż 4. sezon „Tulsa King” nie ma być ostatnim spotkaniem z Generałem. Spekulowano wówczas, iż serial może potrwać choćby sześć sezonów, ale biorąc pod uwagę jego obecne problemy, trudno orzec, co takiego postanowi Paramount+.

Tulsa King – finał 3. sezonu 27 listopada w SkyShowtime

Idź do oryginalnego materiału