Pierwsza taka sytuacja w historii "TzG". Widzowie byli zaskoczeni

natemat.pl 2 godzin temu
To była pierwsza taka sytuacja w historii "Tańca z gwiazdami". W niedzielnym odcinku (6 października) dwie pary: Natalia Nykiel i Jacek Jeschke oraz Rafał Zawierucha i Daria Syta walczyły w dogrywce o dalszy udział w show. Ostateczny werdykt należał do... jury. Oto co działo się w studiu.


15. edycja "Tańca z gwiazdami" trwa w najlepsze. W tym sezonie gwiazdy zaprezentowały już po cztery tańce. Z show, jako pierwsze pożegnała się Olga Bończyk (aktorka), a potem dołączył do niej Michał Meyer (aktor).

W pierwszy weekend października produkcja przygotowała dla widzów odcinek ze specjalnymi "atrakcjami". Dla uczestników nie były one jednak pozytywne. Okazało się, iż tym razem z programu odpadną dwie pary.

W pierwszym etapie po zsumowaniu punktów jurorów i głosów widzów podziękowano parze numer 7, czyli byłemu piłkarzowi Piotrowi Świerczewskiemu i jego trenerce Izabeli Skierskiej.



Dogrywka w "Tańcu z gwiazdami"


Drugim etapem show była dogrywka. I to właśnie ten element pojawił się w programie po raz pierwszy. Najmniej głosów od widzów zdobyli Rafał Zawierucha z tancerką Darią Sytą i Natalia Nykiel z tancerzem Jackiem Jeschke.

Te dwie pary zatańczyły swój układ jeszcze raz, ale do innej muzyki. Było u nich widać lekki stres i zdezorientowanie.

O tym, kto odpadnie, a kto zostanie w programie, mieli zdecydować jurorzy. Rafał Maserak zagłosował za tym, aby z "TzG" nie rozstał się jego imiennik. Ewa Kasprzyk była za wokalistką. Tomasz Wygoda postawił na Zawieruchę. Natomiast Iwona Pavlović była za Natalią Nykiel. Głosy były wyrównane, a więc ostateczna decyzja należała do przewodniczącej "Czarnej Mamby".

– Trudna sytuacja, ale trzeba podjąć decyzję. Do kolejnego odcinka przechodzi Rafał i Daria – ogłosiła Pavlović.



Taki werdykt podzielił widzów i fanów "Tańca z gwiazdami". "Stronniczość jury widoczna gołym okiem. W tańcu Rafała jedyna technika to ganiany. Powinna zostać Natalia"; "Nadal nie rozumiem, dlaczego zostali. Natalia i Jacek tańczyli o wiele lepiej" – czytamy w komentarzach.

Część internautów była oburzona, iż oceniający brali pod uwagę całokształt udziału w programie, a nie tylko dogrywkę. "Dramat"; "Nykiel zatańczyła lepiej w dogrywce co przyznała Pavlović, a i tak wywaliła Natalkę… po co była dogrywka w takim razie?"; "Jaki sens mają te dogrywki, skoro brany jest pod uwagę cały program?" – zastanawiali się.

Inni z kolei bronili tej decyzji. "Bardzo lubię Natalię. Ale uważam, iż Natalia zatańczyła dobrze kroki, układ. A Zawierucha po prostu bawił się tak, jakby nie miało być kolejnego odcinka, dlatego przeszedł dalej"; "Dobrze, iż został. Dwa ostatnie jego tańce do petarda" – pisali fani.

Nowa odsłona "Jeden z dziesięciu". Sprawdź się w pytaniach z teleturnieju [QUIZ]


Przypomnijmy, iż w grze o Kryształową Kulę przez cały czas pozostają: Julia Żugaj, Anna-Maria Sieklucka, Vanessa Aleksander, Maciej Zakościelny, Filip Lato, Filip Bobek, Rafał Zawierucha i Majka Jeżowska. W kolejnym odcinku "Tańca z gwiazdami" uczestnicy mają zatańczyć układy taneczne ze swoimi bliskimi.

Idź do oryginalnego materiału