Paulla w "Ja wysiadam" nie owijała w bawełnę. "Wiem, co to jest bieda i głód". Wspomniała dzieciństwo

kobieta.gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: screen materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl


W najnowszym wywiadzie w programie "Ja wysiadam" wokalistka Paulla w rozmowie z Agnieszką Matracką powróciła wspomnieniami do czasów dzieciństwa. Gwiazda podkreśliła, iż nie wstydzi się swojej trudnej przeszłości, bo to ona ukształtowała jej charakter i postawę życiową.
Paulla, a adekwatnie Paulina Ignasiak, w wielu wywiadach otwarcie mówiła o tym, iż w życiu nie miała lekko. Ma za sobą trudne doświadczenia, które wraz z upływem lat zaczęła doceniać. W rozmowie z Agnieszką Matracką w "Ja wysiadam" wspomniała także, jak wiele zawdzięcza rodzicom. - Sukces to nie jest to, co masz i gdzie jesteś. Tylko, gdzie zaczynałeś - powiedziała.

REKLAMA







Zobacz wideo Paulla: "Wiem, co to jest bieda i głód. Dziś się tego nie wstydzę" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]



Paulla w szczerym wyznaniu. "Wiem, co to jest być głodnym. Wiem, co to jest nie mieć gdzie mieszkać"
Paulla dorastała w Pleszewie w województwie wielkopolskim, ale jako młoda dziewczyna wyjechała do Warszawy w poszukiwaniu lepszego życia. Zanim stała się znaną wokalistką, pracowała w barze fast food i jako niania.



Nie przegap: Puk puk, tu Poczta Polska. Wcale nie listonosz, a kontrola. Sprawdzają dwie rzeczy. Co robić?
Wokalistka wyznała, iż dorastała w biednym domu, dlatego zawsze bardziej będzie się utożsamiać z ludźmi żyjącymi skromnie, niż z luksusem. - Żyliśmy biednie. Było tak, iż się nie przelewało. Wiem, co to jest być głodnym. Wiem, co to jest nie mieć gdzie mieszkać i spać. (...) Ja się tego nie wstydzę. Uważam, iż mnie to zbudowało - wyjaśniła.


Wokalistka o rodzicach. "Dostałam od nich coś, co jest najistotniejsze"
Mimo iż w domu brakowało pieniędzy, gwiazda podkreśliła, iż wiele zawdzięcza rodzicom. Wyciągnęła lekcje z trudnych doświadczeń i chociaż dawniej wstydziła się przeszłości, teraz mówi o niej z dumą. - Kiedyś miałam poczucie gorszości, dzisiaj absolutnie nie. (...) Kocham moich rodziców. (...) Dostałam od nich coś, co jest najistotniejsze, czyli bezwarunkową miłość i akceptację - powiedziała. Dodała także, iż to właśnie rodzice nauczyli ją empatii, szacunku do innych ludzi i pokory. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.



Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału