Jak informuje serwis „Pomponik”, po siedmiu latach oczekiwania wreszcie nadszedł ten moment — Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach podzielili się z fanami długo wyczekiwaną radością. W niedzielny wieczór na Instagramie celebrytki pojawił się poruszający wpis, który błyskawicznie wywołał lawinę gratulacji. Co tak długo trzymali w tajemnicy?
Wzięli ślub w 2012 roku
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach powiedzieli sobie „tak” 22 września 2012 roku w Warszawie, a ich ślub stał się jednym z najgłośniejszych wydarzeń tamtego roku. Uroczystość, zamiast kameralnego charakteru, przyciągnęła tłumy ciekawskich — przed kościołem zgromadziły się tysiące osób, które chciały choć przez chwilę zobaczyć młodą parę. Organizacja ceremonii okazała się przez to nie lada wyzwaniem.
Nic dziwnego, iż wydarzenie wzbudziło tak ogromne emocje. Ola Kwaśniewska była wówczas u szczytu popularności — rozpoznawalna z programu „Taniec z gwiazdami”, ale też jako córka byłej pary prezydenckiej, budziła zainteresowanie mediów i fanów na każdym kroku.
Jej ślub z utalentowanym muzykiem Kubą Badachem łączył więc dwa światy — show-biznes i scenę muzyczną — tworząc wydarzenie, o którym mówiła cała Polska.
Długo na to czekali
Po siedmiu latach wrócili tam, gdzie wszystko się zaczęło. Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach ponownie odwiedzili Japonię, a ich relacje z podróży zachwyciły fanów. Tym razem małżeństwo postanowiło nadrobić to, czego nie udało im się zobaczyć podczas poprzedniej wizyty — od legendarnego okonomiyaki, przez Muzeum Pokoju, po magiczną świątynię na Itsukushimie. Jak przyznała Ola, warto było czekać siedem lat, by znów poczuć niezwykły klimat Hiroszimy.
"Hiroshima - poprzednim razem byliśmy tu tylko kilka godzin ipoprzysięgliśmy sobie, iż wrócimy" – wyznała Ola Kwaśniewska. „"Po siedmiu latach stwierdzam, iż wszystkie te powody były w stu procentach uzasadnione. Hiroshimskie okonomiyaki, to przez cały czas fantazja, Muzeum Pokoju daje po głowie i sercu, a Itsukushima z góry pozostało piękniejsza niż z dołu. Serio, jeżeli wybierzecie się na Itsukushimę, wjedźcie kolejkami na górę Misen, a będziecie chcieli mi dziękować. Niemniej nie musicie" – dodała żona Badacha.
To też może cię zainteresować: Poruszający gest TVP. Wspomniano uczestników „Sanatorium miłości”, których już z nami nie ma









![Policjanci w mieszkaniu znaleźli zapasy niedozwolonych środków [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/11/433-321860.jpg)





