Oficjalna Naklejkopedia. Five Nights at Freddy’s – recenzja książki. Naklej to i zapomnij

popkulturowcy.pl 1 dzień temu

**Jako psychofanka naklejek pokusiłam się na sprawdzenie nowej pozycji z uniwersum Five Nights at Freddy’s. Czy poza naklejaniem można znaleźć tam coś więcej?**

Oficjalna Naklejkopedia. Five Nights at Freddy’s ma do zaoferowania fanom serii ponad dwieście unikalnych naklejek. Mając w dłoniach już niejeden taki album, liczyłam na dodatkowe ciekawostki czy chociaż trochę tekstu. W tym przypadku jest to jednak bardzo, ale bardzo okrojone. Każdy z mini rozdziałów wyposażony jest w niezwykle krótką charakterystykę postaci czy maleńki opis poszczególnych części gier.

Naklejkopedie kojarzone są głównie z dziećmi. Nic dziwnego, ponieważ ich główną wartością są edukacja i rozrywka. Rozwijają logiczne myślenie poprzez dopasowywanie naklejek o odpowiednich kształtach oraz są świetnym ćwiczeniem małej motoryki. W wielu przypadkach dużą rolę odgrywa również kreatywność – z naklejek można tworzyć własne kompozycje na specjalnych polach.

Niestety Oficjalna Naklejkopedia. Five Nights at Freddy’s została pozbawiona właśnie elementu kreatywnego. Wszystkie naklejki posiadają konkretne miejsce w albumie, co sprawia, iż zabawa gwałtownie staje się mechaniczna. I właśnie tutaj najbardziej brakuje ciekawostek lub większej ilości tekstu. Po uzupełnieniu wszystkich stron naklejkopedia nie ma już adekwatnie żadnego zastosowania. Może poza kolekcjonerskim, ale jest to dla mnie dość wątpliwe.

Dla fanów Five Nights at Freddy’s album może się okazać źródłem naklejek, które śmiało można wykorzystać w innym celu. Pojawiły się tu wszystkie znane i uwielbiane postacie. I pod tym względem Oficjalna Naklejkopedia. Five Nights at Freddy’s pewnie sprawdziłaby się dużo bardziej. Jednak cena w tym przypadku dość mocno trąci myszką, bo w końcu ile można wydać na zbiór naklejek?