Acid Drinkers wystartował z serią halowych koncertów. Na Torwarze ochujeliśmy…
Po serii festiwalowych koncertów w ramach Rockowizny, Acid Drinkers wystartował z serią koncertów halowych. Pierwszy przystanek miał miejsce na Torwarze.
Najpierw na scenie zaprezentowała się młoda gwardia, czyli Pull The Wire, a potem stara gwardia, a przy okazji poznańska wiara, czyli Turbo. Oba zespoły zaprezentowały czadowy przekrój przez swoją twórczość.
Acidzi – w oryginalnym składzie z Litzą, który dziarsko paradował w koszulce Corrosion Of Conformity i warkoczykiem na brodzie – natomiast przepiłowali się przez swój repertuar z lat 90. Zaczęli od wesołego „Barmy Army” z debiutanckiej płyty i dalej już poszło. Łamańce w „Hiperenigmatic Stuff of Mr. Nothing”, groove w „High Proof Cosmic Milk”, czad w “Pizza Driver”. “Ochujejmy” – krzyknął Titus do zgromadzonych widzów i nie trzeba było im dwa razy powtarzać, by ochoczo spełnili jego prośbę: co chwila ktoś lądował w fosie niesiony na fali. Gdy zaczęli „Another Brick In The Wall” Pink Floydów zrobiło się psychodelicznie, a Popcorn wyciął zgrabną solówkę. Ale przecież nie o psychodelię Acidom chodzi i przez prawie dwie godziny cięli, szatkowali i wałkowali ile wlezie. No bo kto, jak nie oni?
Okazja do ochujenia będzie jeszcze w następujących miastach:
- 08.11.2025 – Wrocław – Hala Stulecia
- 20.12.2025 – Katowice – Spodek
- 13.03.2026 – Poznań – MTP Pawilon 3
A poniżej galeria z warszawskiego koncertu autorstwa Bartka Koziczyńskiego.















