W 1987 roku Warszawa stała się na chwilę europejską stolicą malarstwa. Do kraju trafiły setki dzieł światowego formatu – z błogosławieństwem papieża i Kościoła. W cieniu braw zaczęły jednak padać pytania: skąd naprawdę pochodziły te obrazy i czy wszystko, co widzimy, jest tym, czym się wydaje?