Obcy. Zimna Kuźnia – recenzja książki. Wylęgarnia ksenomorfów

popkulturowcy.pl 3 godzin temu

Uniwersum Obcego cały czas się rozwija. Wydawnictwo Vesper regularnie wydaje kolejne powieści związane z ksenomorfami. Publikowane są zarówno książki z historiami znanymi z filmów, jak i osobne, poboczne opowieści. Jedną z nich jest Obcy. Zimna Kuźnia autorstwa Alexa White’a.

Na odległej stacji RB-232, zwanej Zimną Kuźnią, firma Weyland-Yutani prowadzi eksperymenty na ksenomorfach. Głównym celem projektu jest ich militarne wykorzystanie. Załoga bada zachowania istot, sprawdza ich możliwości. Obiektami doświadczalnymi są szympansy, na których testowane jest zapładnianie przez twarzołapy. Dorosłe osobniki przez swoje zachowanie nazywane są rwaczami. Główną naukowczynią prowadzącą badania jest doktor Blue Marsalis. Kobieta widzi w potworach szansę na wynalezienie leku, który może pomóc wielu chorym ludziom. Jak na ironię sama cierpi na poważną chorobę genetyczną, a jej ciało z dnia na dzień coraz bardziej słabnie. Na pokładzie Zimnej Kuźni przejmuje kontrolę nad ciałem Marcusa – androida, dzięki czemu jest w stanie kontynuować swoje badania.

Do Zimnej Kuźni zmierza dyrektor – Dorian Sudler. Mężczyzna, znany ze swojego twardego charakteru, jest przede wszystkim okrutnikiem, który czerpię satysfakcję z ludzkiego cierpienia. Nie jest mu obce wykorzystywanie innych do swoich celów, a następnie pozbywanie się ich. Nie wie, jakie badania prowadzone są na stacji RB-232, ale ma za zadanie dotrzeć do celu i ocenić postęp prac. Kiedy odkrywa, na jakich istotach prowadzone są eksperymenty, wpada w ekscytację. Jego fascynacja ksenomorfami jest wręcz obsesyjna. W jego opinii to stworzenia najbliższe ideałowi. Dodatkowo czerpie satysfakcję z ich okrucieństwa oraz siły.

Na stacji przebywa również szpieg. W pewnym momencie hodowle rwaczy otwierają swoje drzwi. Ksenomorfy wydostają się na zewnątrz. Rozpoczyna się prawdziwy wyścig z czasem, a przede wszystkim walka o życie. Nie tylko potwory okazują się zagrożeniem. Równie niebezpieczni stają się niektórzy ludzie. Obcy. Zimna Kuźnia namawia do postawienia niewygodnego pytania: kto tak naprawdę jest potworem? O ile o ksenomorfach można powiedzieć, iż kierują się swoim instynktem przetrwania, o tyle zachowanie niektórych z członków załogi staje się bezpardonowe, samolubne, a często bardzo niebezpieczne dla pozostałych.

Obcy. Zimna Kuźnia Alexa White’a napisana jest przystępnym językiem, choćby w momentach, w których dochodzi do tak zwanego naukowego bełkotu. Autor powołał się jednak w posłowiu na pomoc swoich przyjaciół, którzy zajmują się biologią genetyczną. Jest to o tyle ważne w przypadku tej pozycji, iż przez to badania Blue Marsalis wydały się bardziej realistyczne. Rozdziały często kończą się cliffhangerem, który płynnie lawiruje między bohaterami, podtrzymując napięcie u czytelnika. Jako ogromna fanka uniwersum Obcego muszę przyznać, iż trudno było mi się oderwać od książki.

Dużym plusem powieści są również interesujące postacie. Bohaterowie stworzeni przez Alexa White’a są bardzo różnorodni, każdy z innym kręgosłupem moralnym oraz planami czy ambicjami. W ostatniej filmowej odsłonie serii – Obcy: Romulus – brakowało interesujących charakterów, ale Obcy. Zimna Kuźnia mi to wynagrodził. Nie zabrakło bohaterów, których bardzo gwałtownie polubiłam oraz tych niesamowicie denerwujących. Postrzeganie niektórych zmieniało się wraz z rozwojem akcji. interesujące postacie to podstawa, chociaż przyznam, iż momentami za mało było ksenomorfów. Rwacze pojawiały się częściej w historiach członków załogi niż w prawdziwym starciu. Książka zdecydowanie mogłaby zyskać, gdyby dodać do niej jeszcze więcej interakcji z obcymi w trakcie eksperymentów. Autor postanowił jednak położyć nacisk na Doriana Sudlera, który stał się większym niebezpieczeństwem niż ksenomorfy.

Akcja powieści została osadzona po niepowodzeniu na Hadley’s Hope z filmu Obcy. Decydujące starcie z 1986 roku. Wyjaśnia to, dlaczego stacja, na której testowane są militarne adekwatności ksenomorfów, ma tak wielkie znaczenie dla firmy. Upadek Hadley’s Hope kosztował Weyland-Yutani ogromne pieniądze, więc wysłanie Doriana Sudlera na kontrolę do Zimnej Kuźni wydaje się rozsądną decyzją. Tym bardziej iż mężczyzna słynie ze swojej bezkompromisowości. Ponadto nie raz już swoimi działaniami zapewnił firmie duży zastrzyk gotówki.

Po raz kolejny w serii Obcego poruszany jest problem funkcjonowania ogromnej korporacji, dla której najważniejsze jest osiąganie zysków oraz zdobycie władzy. Dobro pracowników czy zwykłych ludzi jest adekwatnie bez znaczenia. Chociaż uniwersum należy do tych fantastycznych, to zmagania bohaterów z władzą są tematem aktualnym i uniwersalnym. Jednym z moich ulubionych motywów jest reakcja człowieka na zagrożenie życia. Każda z postaci zachowuje się inaczej, co składania do refleksji, iż dopiero w obliczu śmierci poznajemy swoją prawdziwą twarz. Po lekturze książki Obcy. Zimna Kuźnia czekam na kolejne pozycje o ksenomorfach. Seria ma dużo do zaoferowania, więc na pewno dostaniemy jeszcze wiele dobrych powieści.


Okładka książki Obcy. Zimna Kuźnia

Autor: Alex White
Wydawca: Vesper
Premiera: 25 września 2024 r.
Oprawa: twarda
Stron: 470
Cena katalogowa: 64,90 zł


Fot. główna: materiały prasowe – kolaż (Vesper)

Idź do oryginalnego materiału