Niedawno hitem Netfliksa był "Świt Ameryki", kilka lat temu triumfy świeciło "Godless". jeżeli lubicie westerny, a do tego... krew, przemoc, czarny humor, nietypową historię miłosną i krajobrazy Dzikiego Zachodu, "Angielka" to coś dla was. Ale uwaga, to nie jest klasyczny western i nic w tym serialu nie jest tym, czym się początkowo wydaje.
O czym jest "Angielka" z Emily Blunt?
Fabuła "Angielki" z 2022 roku osadzona jest w 1890 roku i śledzi losy Lady Cornelii Locke (gwiazda "Cichego miejsca" i "Oppenheimera" Emily Blunt), brytyjskiej arystokratki, która przybywa do Ameryki z jednym celem – zemstą za śmierć swojego syna.
Na swojej drodze spotyka Elia Whippa (znany z serii "Zmierzch" Chaske Spencer), byłego zwiadowcę armii USA i członka plemienia Pawnee. Ich losy splatają się w brutalnym świecie Dzikiego Zachodu, gdzie przemoc czai się na każdym kroku. Żeby przetrwać, Cornelia musi zaufać swojemu towarzyszowi, jednak wcale nie mówi mu wszystkiego...
Nie jest to jednak zwykła opowieść o zemście – narracja jest pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, tajemnic i retrospekcji, które stopniowo odsłaniają prawdziwy obraz wydarzeń. Do ostatnich chwil serial trzyma w napięciu, a zakończenie jest emocjonalnym nokautem.
"Angielka" to nie tylko genialnie opowiedziana historia, ale też prawdziwa uczta dla oczu. Każdy kadr wygląda jak malarska kompozycja – od zapierających dech w piersiach krajobrazów prerii po surowe, realistyczne obrazy przemocy. Reżyser Hugo Blick stworzył dzieło, które jest zarówno wizualnie hipnotyzujące, jak i głęboko emocjonalne. Na pierwszy rzut oka emocje nie pasują do brutalnego westernu, ale tutaj tworzą intrygującą mieszankę.
Co ważne, serial nie unika trudnych tematów – porusza kwestie kolonializmu, rasizmu, dyskryminacji kobiet i natury zemsty. To brutalna, ale też niezwykle piękna historia o tym, jak przeszłość zawsze nas dogania, a sprawiedliwość nie zawsze oznacza szczęśliwe zakończenie.
Emily Blunt to klasa sama w sobie – jako Cornelia jest zarówno delikatna, jak i niebezpieczna, a jej kreacja to jedna z najlepszych ról w karierze. Jednak prawdziwym objawieniem jest Chaske Spencer. Jego Eli Whipp to bohater pełen sprzeczności – szlachetny, ale bezlitosny, doświadczony przez życie, ale wciąż walczący o swoje miejsce w świecie. Chemia między głównymi bohaterami jest fenomenalna, a ich relacja – skomplikowana i poruszająca.
Warto też zwrócić uwagę na postacie drugoplanowe, zwłaszcza Toby'ego Jonesa ("Szpieg"), Stephena Rea ("V jak Vendetta"), Ciarána Hindsa ("Belfast") i Rafe’a Spalla ("Czarne lustro"), który wciela się w jednego z najbardziej odrażających antagonistów ostatnich lat.
Gdzie obejrzeć "Angielkę"?
"Angielka" zachwyciła widzów i krytyków. W agregatorze Rotten Tomatoes otrzymała 84 proc. od recenzentów i 84 proc. od widzów. Z kolei na IMDb ma od widzów ocenę 7,8/10, a na polskim Filmwebie – 7,6.
Jeśli lubicie seriale, które wbijają w fotel i zostają w głowie na długo po zakończeniu seansu, "Angielka" to pozycja obowiązkowa. Nie popełnijcie błędu i nie przegapcie tej perełki. Serial obejrzyjcie na Max oraz w pakietach Max na Player i TVSmart. Liczy sześć odcinków.