Tomasz Jakubiak zyskał ogromną rozpoznawalność dzięki kulinarnym programom telewizyjnym. Niewątpliwie największą rozpoznawalność przyniósł mu "MasterChef". Kucharz początkowo występował w formacie jako gość specjalny, a następnie dołączył do jury programu. W 2023 roku można było oglądać go w "zwykłym" "MasterChefie", a wiosną tego roku oceniał uczestników w "MasterChef Nastolatki". Jak z pewnością wiedzą jednak fani Tomasza Jakubiaka, w tej chwili kulinarny ekspert jest skupiony na leczeniu i zmaganiach z ciężką chorobą.
REKLAMA
Zobacz wideo Wyznał, iż walczy z chorobą
"MasterChef Nastolatki" wraca na antenę. TVN informuje o Tomaszu Jakubiaku
Tomasz Jakubiak choruje na rzadki nowotwór, o czym sam poinformował fanów w mediach społecznościowych. Kucharz w tym niełatwym czasie może liczyć na wsparcie bliskich, fanów, ale także współpracowników. 26 listopada TVN poinformował, iż rozpoczęły się zdjęcia do drugiej edycji programu "MasterChef Nastolatki". Jak wynika z instagramowego posta, jak na razie uczestników oceniać będzie dwójka jurorów z poprzedniego sezonu. "Szykujcie się na kulinarne emocje, inspirujące potrawy i niezapomniane chwile! Dorota Szelągowska i Michel Moran ponownie ocenią młodych i utalentowanych kucharzy" - czytamy we wpisie. Stacja wspomniała także krótko o Tomaszu Jakubiaku.
Wierzymy, iż już niebawem dołączy do nich także Tomek Jakubiak
- dodano.
Tomasz Jakubiak przechodzi chemioterapię. Mówi otwarcie, jak się czuje
Tomasz Jakubiak mówi otwarcie o zmaganiach z chorobą. Kucharz zdecydował się zaprosić choćby kamery "Dzień dobry TVN", aby towarzyszyły mu w szpitalu podczas kolejnej chemioterapii. - Chemia się dzieli na etapy, które przechodzisz. Pierwszy jest etapem wstydu i niepogodzenia się, iż tę chemię się bierze. Przynajmniej ja tak miałem - relacjonował w programie. Tomasz Jakubiak dodał, iż każda kolejna chemioterapia staje się dla niego coraz większym obciążeniem. - Każdej chemii teraz dużo bardziej się boję. Powodują we mnie mnóstwo wymiotów, ogromne osłabienie ciała, organizmu - wyznał. Juror "MasterChefa" podkreślił także, iż ma ogromne wsparcie w swojej żonie Anastazji. - Cały czas wertuje książki, siedzi po nocach i czyta, non stop szuka nowych rozwiązań, pisze z medykami na całym świecie, wszędzie wysyła badania, zamawia konsultacje. Nie byłoby mnie, gdyby nie moja żona - podkreślił.