Nowe doniesienia z domu Kubackiego i żony Marty dotarły w ostatniej chwili. Diagnoza potwierdziła

pomponik.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Dawid Kubacki i jego żona Marta Kubacka w zeszłym roku naprawdę sporo przeszli. Kobieta trafiła bowiem do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jej życie. Ostatecznie wszystko jednak dobrze się skończyło. Teraz skoczek przekazał jednak nowe wieści z domu. Nagle wyjawił, co wykryto u ich córki.


Dawid Kubacki w 2023 roku przerwał na jakiś czas skoki narciarskie, bo okazało się, iż jego żona Marta ma poważne problemy zdrowotne.


Trudne chwile w małżeństwie Kubackich


"Jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie" - przekazał sportowiec w social mediach.


Wywołało to ogromne poruszenie i cała Polska trzymała kciuku za ukochaną skoczka. Udało się, bo miesiące później Kubacka wyszła już do domu. Kubacki mógł wrócić do treningów i wszystko powoli zaczęło się jakoś układać. Reklama
Od dłuższego jednak czasu nie było wiadomo, co dzieje się z Martą. Niespodziewanie jednak Dawid udzielił nowego wywiadu, w którym zdradził, jak wygląda codzienność jego ukochanej.
"Żona ma wszczepiony kardiowerter, więc tutaj jest ograniczenie, o ile chodzi o pole magnetyczne o wysokiej częstotliwości, które mogłoby zakłócić pracę tego urządzenia. [...] Żyjemy normalnie. W tym roku w kwietniu żona wróciła do pracy. Pracuje, zajmuje się domem, dziećmi. [...] Byliśmy na wakacjach, nie ma jakiś takich większych przeciwwskazań" - wyjawił skoczek w rozmowie z Eurosportem.


Dawid Kubacki wyjawił w sprawie córki. Ma to samo co żona


Chwilę potem Dawid niespodziewanie otworzył się też na temat córki, którą wraz z żoną powitali na świecie w 2023 roku. Okazuje się, iż Maja ma tę samą chorobę co żona.
"Jedna córka też ma tę wadę genetyczną i jest zabezpieczona lekami. Trzeba jej podać trzy razy dziennie i tyle. Też oczywiście jeździmy na kontrole z córką co pół roku. Żonie wystarczy, iż jeździ co rok i jest ok" - zdradziła skoczek.
Dawid przyznaje, iż sytuacja z Martą mocno ich zaskoczyła, bo "nie było wiadomo, skąd się wzięła". Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, a przy okazji lekarka poleciła im, aby przebadali też swoje pociechy pod tym kątem. Dzięki temu zdiagnozowano Maję i można było wdrożyć leczenie.
"Można żyć normalnie. [...] Oczywiście jest ta niedogodność, iż leki trzeba brać do końca życia, ale poza tym można normalnie żyć. [...] Ona nie jest tego świadoma, bo dopiero zaczyna próbować mówić" - ogłosił Dawid.
Przeczytajcie również:
Co za wieści o losie Kubackiego i jego żony. Adam Małysz przerwał milczenie
Niespodziewane sceny w domu Kubackich. Chodzi o zdrowie Marty
Dawid Kubacki zdradził, jak zmieniło się ich życie na skutek choroby
Idź do oryginalnego materiału