Marcin Mroczek zyskał popularność jako aktor. Szczególnie rozpoznawalny stał się przez regularne występy w "M jak miłość". Ostatnio w jego życiu przyszedł czas zmian. Mężczyzna rozstał się z żoną. Z Marleną Muranowicz przez 12 lat tworzyli małżeństwo. Para doczekała się dwóch synów - Ignacego i Kacpra. Pod koniec kwietnia okazało się jednak, iż to koniec. "Udało nam się potwierdzić, iż Marcin i Marlena rozwodzą się. Pozew rozwodowy wpłynął już do jednego z warszawskich sądów i według naszych ustaleń został złożony w tym roku" - przekazał wówczas Pudelek. Teraz Marcin Mroczek postawił na czas dla siebie. Wybrał się do wyjątkowego miejsca.
REKLAMA
Zobacz wideo Hollywood ma siostry Olsen, a my mamy braci Mroczków
Marcin Mroczek wybrał się na pielgrzymkę. Zdał całą relację z wyprawy
Marcin Mroczek postanowił wybrać się na pielgrzymkę. Relację z wyprawy do Częstochowy opublikował w mediach społecznościowych. Zamieścił także obszerny opis. "Ruszamy jak co roku, na pielgrzymi szlak do Częstochowy z grupą Niebieską. Każdy z nas niesie swoją intencję. Jedni idą na całość, inni na część tego szlaku. Ale liczy się, iż są, bo chcą tu być. Czy będzie łatwo? Nie! Czy będą wyzwania? Tak. Czy będzie pięknie? Oczywiście. Czy tego potrzebuje? Tak. Więcej jest na Tak niż na Nie. jeżeli macie ochotę do nas dołączyć, zapraszam na każdy etap naszej drogi ku Maryi" - napisał Marcin Mroczek, zachęcając innych do dołączenia. "Dobrej drogi", "Powodzenia", "Dużo siły", "Alleluja i do przodu" - pisali fani w komentarzach. Co sądzicie o gwiazdach, które otwarcie mówią o swojej wierze?
Marcin Mroczek rozstał się ze swoją żoną. Z Muranowicz spędził 12 lat
Marcin Mroczek i Marlena Muranowicz nie odnieśli się do sprawy rozwodu. Starają się zachować prywatność. - Na planie serialu Marcin nie wspominał o swojej sytuacji rodzinnej, bo do końca wierzył, iż uda się uratować ich małżeństwo, nie chciał rozwodu. Marlena nie podzielała jego nadziei - to ona postanowiła zakończyć ten związek i złożyła pozew rozwodowy - wyjaśniła Pudelkowi osoba z planu "M jak miłość". Jak udało się ustalić "Super Expressowi", Muranowicz wyprowadziła się już od Mroczka. - Paparazzi widzieli, jak mama chłopców w poniedziałek odprowadzała Ignacego do kościoła, ta sama sytuacja powtórzyła się we wtorek i środę. W czwartek obowiązek przejął Marcin Mroczek, po czym wrócił do domu, który niegdyś był ich wspólnym... Przez cały tydzień (jeszcze) małżonkowie nie spotkali się ani razu - dodał informator tabloidu w maju. ZOBACZ TEŻ: Mroczek i Muranowicz za wszelką cenę unikają kontaktu? Tak dzielą się obowiązkami