Nie minęło wiele czasu od premiery Monster: The Ed Gein Story, a Netflix już przygotowuje kolejny rozdział swojego głośnego serialu kryminalnego Ryana Murphy’ego. Czwarty sezon zatytułowany Monster: Lizzie Borden zabierze widzów w podróż do końca XIX wieku, by przyjrzeć się jednej z najbardziej kontrowersyjnych spraw w historii amerykańskiej zbrodni. Choć Netflix nie potwierdził jeszcze oficjalnej daty premiery czwartego sezonu, wiadomo już, iż prace produkcyjne ruszyły pełną parą. Biorąc pod uwagę harmonogram wcześniejszych odsłon, można przypuszczać, iż Monster: Lizzie Borden zadebiutuje w 2026 roku. Seria zachowuje dość stały rytm premier — pierwszy sezon ukazał się w 2022 roku, drugi w 2024, a trzeci w 2025 — dlatego fani mogą mieć nadzieję, iż przerwa między sezonami nie potrwa długo.
Obsada: nowe twarze i powroty z poprzednich sezonów
Ryan Murphy ponownie postawił na mieszankę uznanych aktorów i świeżych talentów. W roli tytułowej Lizzie Borden zobaczymy Ellę Beatty, córkę Annette Bening i Warrena Beatty’ego, którą widzowie mogli wcześniej oglądać w serialu Feud: Capote vs. the Swans. Charlie Hunnam, który wcielił się w Eda Geina w poprzednim sezonie, tym razem zagra Andrew Bordena, ojca Lizzie. Towarzyszyć mu będzie Rebecca Hall jako macocha Abby Borden.
Pozostali członkowie obsady to:
- Vicky Krieps jako Bridget Sullivan, pokojówka rodziny Bordenów,
- Billie Lourd w roli Emmy, starszej siostry Lizzie,
- Jessica Barden jako Nance O’Neill, aktorka i przyjaciółka Lizzie.
Za reżyserię pierwszego odcinka ponownie odpowiada Max Winkler — prywatnie mąż Jessiki Barden — który wcześniej pracował przy Monster: The Ed Gein Story.
Fabuła: pierwszy kobiecy „potwór” w historii serii
Czwarty sezon Monstera po raz pierwszy w historii cyklu skupi się na kobiecie. Lizzie Borden, oskarżona o brutalne zamordowanie ojca i macochy siekierą w 1892 roku, została ostatecznie uniewinniona, choć jej nazwisko na zawsze pozostało synonimem rodzinnej tragedii i społecznego skandalu.
Murphy przenosi akcję do Fall River w stanie Massachusetts — miejsca, w którym doszło do morderstw. Historia nie tylko odtworzy przebieg zbrodni, ale też spróbuje zrozumieć mechanizmy, które uczyniły z Lizzie ikonę popkultury i jednocześnie jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w historii kryminalistyki.
Lizzie Borden – kim naprawdę była?
Lizzie dorastała w konserwatywnej rodzinie, była religijna i aktywna społecznie. Jej życie zmieniło się po śmierci matki i ponownym ożenku ojca z Abby. Relacje w rodzinie gwałtownie się pogorszyły, a finansowe napięcia doprowadziły do dramatycznych wydarzeń z sierpnia 1892 roku. Po brutalnym zabójstwie ojca i macochy Lizzie stała się główną podejrzaną, zwłaszcza po tym, jak spaliła sukienkę, która mogła być dowodem w sprawie. Proces sądowy odbił się szerokim echem w prasie, a po uniewinnieniu Lizzie nigdy nie odzyskała dawnej reputacji.
Mimo wszystko odziedziczyła majątek ojca i mieszkała z siostrą Emmą aż do 1905 roku, gdy ich drogi się rozeszły. Lizzie zmarła w 1927 roku, a dziewięć dni później odeszła także Emma.
Ryan Murphy o „sezonie kobiecych potworów”
Twórca serii zapowiada, iż czwarty sezon będzie częścią szerszego projektu — „sezonu kobiecych potworów”. Oprócz historii Lizzie Borden widzowie mogą spodziewać się wątków inspirowanych postaciami takimi jak Elżbieta Batory czy Aileen Wuornos.
Zobacz także:
- Serial numer 1 Netfliksa mrozi krew w żyłach. To historia seryjnego mordercy
- Cały świat mówi o tym serialu Netflixa. Idealna opcja na dziś