Natasza Urbańska od lat podejmuje się przeróżnych wyzwań - w tym aktorskich, jak i wokalnych. Niedawno gwiazda sprawdziła się jako jurorka w "The Voice Kids". W rozmowie z Plotkiem celebrytka poruszyła temat córki Kaliny, której w 2008 roku doczekała się z Januszem Józefowiczem. Jak Urbańska dogaduje się z nastolatką?
REKLAMA
Zobacz wideo Urbańska o wychowaniu córki. Najcięższe były początki
Natasza Urbańska wychowuje nastoletnią córkę. Wiemy, jaką mają relację
W tym roku jedyna pociecha Urbańskiej skończy 17 lat, a wielu nastolatków w tym okresie przechodzi bunt. Jak wygląda relacja celebrytki i Kaliny? Okazuje się, iż panie dogadują się doskonale, o czym piosenkarka opowiedziała w rozmowie z reporterką Plotka. Wspomniała o tym, iż radzi się córki w kwestii wizerunku. - Kalina jest szczera, czasami do bólu, ale to jest wspaniałe, bo tylko w ten sposób można cokolwiek zrobić. I fajnie. Ma swój gust, ale też często zwraca się do mnie z pytaniem: 'mama, czy to jest okej?'. Także nawzajem się i wspieramy, i inspirujemy, i chyba podobnie myślimy o modzie. Podobne rzeczy nam się podobają - przyznała Urbańska. Następnie przyznała, iż przekraczają granice relacji mama-córka. - To jest moja przyjaciółeczka od serca i nie wyobrażam sobie innej relacji - opisywała. - Taką też relację miałam z moim tatą. Bardzo bliską. Ja zawsze czułam, iż mój tata jest obok, jest wokół mnie. Ja czułam się zaopiekowana, czułam się bezpieczna. I taką też relację stworzyłam z moją córką i tylko w ten sposób myślę o najbliższej mi osobie - opisywała.
Natasza Urbańska o łączeniu pracy z macierzyństwem
Jak wyznała gwiazda, łączenie pracy z byciem mamą nie było łatwe. - Nie jest łatwo, ale wiesz, chyba najtrudniejszy moment był, kiedy mała pojawiła się na świecie. Wtedy to rozdarcie, tęsknota za córeczką, kiedy ja byłam w teatrze. A z drugiej strony taka też wolność, na którą mogłam sobie pozwolić, bo mam cudowną mamę, jedną i drugą, i one wyrywały sobie (Kalinę - przyp. red.). Każda chciała się zajmować - mówiła z uśmiechem celebrytka. Dodała, iż czuła wsparcie i wiedziała, iż ktoś czuwa nad jej dzieckiem. - A jednak, wiesz, to jest matka. To jest coś, czego nie wytłumaczysz. Musisz się nią stać, żeby zrozumieć, iż etap tęsknoty za dzieckiem jest tak ogromny, iż nie możesz się skupić na niczym innym - stwierdziła w rozmowie z Plotkiem piosenkarka. - Jednak to, iż ja mogłam mieć te dwa światy, iż ja mogłam je łączyć - to było trudne, ale jednak dawałam sobie szansę na realizowanie siebie, jako kobiety, będąc matką, bardzo piękne - podsumowała Urbańska.
Urbańska z córkąOtwórz galerię