Zmiany dotycząc lekcji religii wzbudzają w nauczycielach i rodzicach silne emocje. Temat zwrócił również uwagę Cezarego Pazury. W najnowszym wywiadzie udzielonym dla "Świata Gwiazd" przyznał, iż chociaż jego pokolenia walczyło o przywrócenie religii w szkołach i chciało zobaczyć krzyże w klasach, aktualna sytuacja wymaga ponownej refleksji.
REKLAMA
Cezary Pazura skrytykował lekcje religii
"No i tego się doczekaliśmy, iż wróciła, a teraz jest rozmowa, żeby jednak powiedzieć 'do widzenia'" - zauważył. W aktualnym systemie nauczania aktorowi brakuje różnorodności, szczególnie w kontekście globalizacji, kiedy mam do czynienia z osobami z różnych państw i kultur. "Szkoda, iż nie ma takich prawdziwych lekcji religii w szkole, żeby powiedzieć o religii, nie katechezie, tylko religii. Że ta religia jest taka, ta jest taka. […] W tych czasach to powinny być w ogóle obowiązkowe przedmioty. Wiesz no, my jedziemy do Tajlandii, czy jedziemy na Bali, oglądamy Wishnu, Shiwa, chodzimy do tych świątyń, a to piękne, to kolorowe, a to znaczy to" - mówił.
Zobacz wideo Jaką mamą jest Anna Wendzikowska? "Jeśli ktoś krzywdzi moje dziecko, budzi się we mnie matka lwica"
Alternatywą religioznawstwo
W opinii aktora lekcje religii często sprowadzają się do jednego przekazu i brakuje na nich miejsca otwartego dialogu. Uważa, iż katecheza prowadzona w takiej formie, zamiast promować otwartość i tolerancje, może prowadzić do wykluczenia. Znacznie lepszym rozwiązaniem według Cezarego Pazury byłoby wprowadzenie religioznawstwa, za pomocą którego uczniowie mogliby poznać różne religie, ich historię oraz związaną z nimi kulturę. Aktor twierdzi, iż nauka religioznawstwa mogłaby uczyć młodzież empatii i odegrać istotną rolę w kształtowaniu postaw obywatelskich.
Religię czekają zmiany
Należy zaznaczyć, iż od 1 września 2025 w szkołach lekcje religii oraz etyki będą odbywały się wymiarze jednej godziny tygodniowo. Ponadto lekcje te będą organizowane obowiązkowo po lub przed pozostałymi obowiązującymi zajęciami. Jeszcze 30 lat przedmiot ten był jednak prowadzany w salkach przykościelnych. Niektórzy woleliby, aby teraz również wrócił do kościoła. Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP biskup Wojciech Osial twierdził jednak, iż Kościół nie zamierza odpuszczać lekcji religii w placówkach.
Nie jest prawdą, iż Kościół planuje wyjść ze szkoły i powrócić z zajęciami do parafii. Katecheza parafialna cały czas jest obecna w Kościele i nie ma nic wspólnego z katechezą w czasach PRL
- tłumaczył duchowny w rozmowie z serwisem Portal Samorządowy.pl.
A czy Twoim zdaniem religię w szkołach powinno zastąpić religioznawstwo? Napisz na [email protected]. Wasze historie są dla mnie ważne. Gwarantuję anonimowość.