Najpierw powódź, a teraz uderzyły kolejne dramatyczne wieści. "Ratuję się, jak mogę"
Zdjęcie: Powódź
Dramat mieszkańców terenów popowodziowych nie zakończył się wraz z odejściem żywiołu. Niestety, dopiero zaczyna się na dobre. Skala zniszczeń jest ogromna, a odbudowywanie tego, co zostało stracone zajmie długie lata. Mieszkańcy Lewina przyznali, iż przez brak zainteresowania ze strony mediów, zostali już całkiem sami ze swoimi problemami.