
W 4065. odcinku "Na Wspólnej" Anka zachowuje się coraz dziwniej – ukrywa leki, instaluje w salonie kamerę i dolewa synkowi czegoś do mleka. niedługo Jasio zaczyna wymiotować i trafia do szpitala. Igor jest w szoku, a przerażona Julka zostaje niesłusznie oskarżona o spowodowanie dramatu! Czy Anka naprawdę chciała otruć własne dziecko? Czy to choroba psychiczna, czy może coś jeszcze innego?