"Na sygnale": myśleli, iż to zwykły dyżur. Doszło do najgorszego...

swiatseriali.interia.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


W dzisiejszym odcinku "Na sygnale" sporo będzie się działo. Alek jest pewny, iż Berenika to ta jedyna i chce ją poprosić o rękę. Z kolei zespół Martyny wybierze się na rutynowe wezwanie. Okaże się, iż czeka ich niebezpieczeństwo...


"Na sygnale" odc. 654: Alek chce spędzić resztę życia z Bereniką


Alek uzna, iż z Bereniką jest gotów spędzić resztę życia i... zaplanuje spektakularne oświadczyny. Ku rozbawieniu kolegów z pracy, których poprosi w tej sprawie o pomoc...


"Na sygnale" odc. 654: niebezpieczny dyżur Martyny, Basi i Miłosza


Na dyżurze Martyna, Basia oraz Miłosz odpowiedzą za to na wezwanie do kierowcy, który "poczuł się słabo"... i zostaną zaatakowani przez uzbrojonych bandytów!


- Krzyknij, a po tobie!
- Panowie, spokojnie! Chcemy pomóc...
- Oddajcie radia i komórki!
- Wyciągać łapki... Nadgarstki razem!
- Zamknąć się i do karetki!
Chwilę później napastnicy ratowników rozdzielą - polując na kolejną osobę i zmuszając Basię do "współpracy". Reklama
- Rób, co każę, to może go powstrzymam... Będziesz grzeczną dziewczynką?... Zaraz nadjedzie samochód. Kiedy powiem, masz na niego zamachać! Jakbyś wzywała pomocy...
A gdy Miłosz spróbuje gangsterów powstrzymać... padną strzały!
- Uważaj, on ma broń!
- O Boże...
Zobacz też: "Na Wspólnej". Odcinek 3941. Przez przestępstwa syna musi zrezygnować z pracy?
Idź do oryginalnego materiału