Gdyby w 1984 roku Mirosława Baki nie wyrzucono z warszawskiej szkoły teatralnej, pewnie nie spotkałby Joanny Kreft na egzaminach wstępnych do wrocławskiej filii PWST w Krakowie. On zdawał na tę właśnie uczelnię, bo wydawało mu się, iż w żadnej innej nie ma szans na przyjęcie, ona - bo wcześniej przegrała walkę o prawo studiowania w łódzkiej filmówce, a we Wrocławiu egzaminy były na końcu.
Od tego czerwcowego poranka, gdy po raz pierwszy spojrzeli sobie w oczy i zakochali się w sobie bez pamięci, minęło w tym roku 40 lat.
Zanim poznał tę jedyną, uwodził dziewczyny na potęgę
Mirosław Baka nie kryje, iż zanim spotkał Joannę, skakał z kwiatka na kwiatek i uwodził dziewczyny na potęgę.Reklama
"Moja młodość była wypełniona najróżniejszymi zdarzeniami. Nie policzę dziewczyn, które się przez nią przewinęły" - wspominał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
"Zakochiwałem się wiele razy. Były szalone konflikty, rozstania, powroty, łzy. Cóż, byłem kochliwy i długo szukałem tej jedynej, którą wreszcie znalazłem. A jak już dokonałem wyboru i zdecydowałem się spędzić życie z tą jedyną, to nie rozglądam się za innymi" - opowiadał.
Joanna zrobiła na nim ogromne wrażenie. Oboje dostali się na studia, niedługo okazało się, iż mieszkają na stancjach w sąsiednich domach.
"Razem chodziliśmy na zajęcia, razem wracaliśmy. I tak to się zaczęło" - wyznał Baka w cytowanym już wywiadzie.
Rok 1988 był dla Joanny i Mirosława przełomowy. Właśnie wtedy zostali dyplomowanymi aktorami, małżeństwem i rodzicami. Także wtedy postanowili osiedlić się w Trójmieście i dołączyli do zespołu Teatru Wybrzeże w Gdańsku.
Ich pierworodny syn Łukasz miał 7 lat, gdy na świecie pojawił się Jeremi.
"Synowie są moim największym sukcesem" - mówi gwiazdor polsatowskich "Grzechów sąsiadów".
Mirosław Baka rozstał się z żoną na pewien czas, ale zrozumiał wtedy, iż nie potrafi bez niej żyć
Dziś Joanna i Mirosław mieszkają w stuletnim domu w Sopocie. Żartują, iż po kilku latach tułaczki po wynajmowanych mieszkaniach znaleźli swoje miejsce na ziemi. Ale dom to dla nich nie tylko mury.
"Mówiąc o domu, mam na myśli związek i partnerstwo z żoną. Chociaż dom w sensie fizycznym też jest dla mnie czymś niesłychanie ważnym, ale funkcjonujemy w nim razem i to jest nierozerwalne" - wyznał aktor na łamach "Vivy!".
Joanna Kreft-Baka nie kryje, iż ich związku nie ominęły kryzysy, a raz choćby - tuż przed ślubem - ich drogi na pewien czas się rozeszły.
"Mirek mnie zdobył, ale później poczuł się zbyt pewny siebie i musieliśmy się rozstać" - wspominała w rozmowie z magazynem "Prestiż".
"Mieliśmy chwilę przerwy, żeby się upewnić, iż na pewno chcemy być ze sobą" - stwierdził jej mąż w tym samym wywiadzie.
Dziś nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Z dumą mówią, iż udało się im stworzyć kochającą się i szczęśliwą rodzinę. Od siedmiu lat są dziadkami i liczą na to, iż na jednym wnuku się nie skończy.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Źródła:
1. Wywiady z M. Baką: "Gazeta Wyborcza" (grudzień 2023), "Viva!" (sierpień 2023), "Prestiż" (grudzień 2009)
2. Artykuł: "Żona jest dla mnie najważniejsza", "Dobry Tydzień" (lipiec 2024)
Zobacz też:
Jacek Cygan ujawnił prawdę ws. "Klanu". Chodzi o czołówkę serialu
Koroniewska i Dowbor celebrują rocznicę ślubu. Nie obyło się bez wpadki
Roksana Węgiel w "halo tu polsat" o Sylwestrowej Mocy Przebojów