Młoda kobieta z małą dziewczynką na rękach zeszła z autobusu w Kłosach i spojrzała na znak: Kłosy. Marto! z łzami w oczach podeszła staruszka. Siwa w białej chustce Daj mi Kasię. Mieszkańcy wsi przyglądali się obcej matce z dzieckiem, ale babcia Górska, razem z Martą, niosły torbę i wózek, pędząc bez oglądania się za siebie. […]