Międzyśrodowiskowa konferencja o problemie wolności

przegladdziennikarski.pl 3 dni temu

Pomysł organizowania konferencji nie tylko interdyscyplinarnych, ale także międzyśrodowiskowych narodził się w końcu XX wieku. Od tego czasu w kilku miastach Polski organizuję co najmniej dwie w ciągu roku. Istotne znaczenie dla wielopłaszczyznowych rozważań określanego problemu ma to, iż nie tylko uczeni, ale także reżyserzy, dziennikarze, prawnicy, artyści, pisarze, biorą w nich udział. Stały się one przedmiotem badań i następnie opisu w książce socjologa Krystyny Leśniak-Moczuk z Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Konferencje te organizowałam przez kilkanaście lat na przykład w Kuźnicy na Helu. Przerwy w obradach, mimo jesieni, spędzaliśmy nad morzem i w czasie spacerów przez cały czas toczyły się dysputy, jak zawsze wolne od ograniczeń poprawności obyczajowej, czy politycznej.

Konferencja ostatnia miała miejsce w Nałęczowie, w dniach 4-6 listopada i nieoczekiwanie burzliwe dyskusje przeciągnęły się jeszcze na dzień dodatkowy. Brali w niej udział uczeni tej miary co profesorowie Elżbieta Mączyńska, Zdzisława Janowska, Witold Modzelewski, Ryszard Piotrowski. Dyskutowali kapłani różnych wyznań, brała udział w konferencji buddystka, poeta i rysownik Jan Stępień, a także znawca wyznań religijnych prof. Tadeusz Mędzelowski. Wyznań oficjalnie zarejestrowanych mamy w tej chwili 170.

Obrady konferencji koncentrowały się wokół wolności i jej zagrożeń. Szczególnie utkwiło mi w pamięci wystąpienie prezesa Fundacji im. Ryszarda Kapuścinskiego, Stanisława Zawiślińskiego, który podjął problem sztucznej inteligencji w kontekście wolności człowieka, problem rozkwitu cywilizacji i płynących stąd zagrożeń. Przejawiają się one przede wszystkim w tym, iż ideały przestały funkcjonować w Europie. Dąży się w tej chwili do dóbr materialnych, wskazywanych mylnie jako cel dążeń człowieka.

Wstrząsająca była wymowa referatu prof. Zdzisławy Janowskiej, oparta o przeprowadzone przez nią badania w korporacji Amazon. Człowiek został zredukowany w niej do roli kapitału ludzkiego i w konsekwencji, w Amazonie – ale nie tylko tam – praca odbywa się w warunkach antyhumanitarnych, które ujawniła profesor Janowska.

Była też mowa o tym – w środowisku osób, które zjechały na konferencję z 16 miast – iż wolność nie jest wartością upragnioną przez każdego człowieka. Wymaga bowiem trudu dokonywania wyboru i brania na siebie odpowiedzialności. Większość społeczeństwa chętnie podlega wskazaniom płynącym z mediów. Chętnie przystosowuje się do większości. Jest też zadowolona jeżeli pojawia się wódz, przywódca narodu określający cel i drogę, którą należy do niego zmierzać. Pisał zresztą o tym Erich Fromm w książce „Ucieczka od wolności”, ukazując mechanizm powstawania i rozwoju faszyzmu niemieckiego.

Idź do oryginalnego materiału