Martin Pollack nie żyje. "Wielki przyjaciel Polski" miał 80 lat

wiadomosci.gazeta.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl


Nie żyje Martin Pollack. Austriacki pisarz, reporter i tłumacz miał 80 lat. "Wielki przyjaciel Polski" - napisał o nim Chris Niedenthal.
"Wielki przyjaciel Polski" nie żyje: Martin Pollack zmarł w piątek (17 stycznia) po długiej chorobie nowotworowej - poinformowała Austria Presse Agentur. Pisarz urodził się w 1944 roku. Studiował literaturę słowiańską i historię Europy Wschodniej m.in. w Warszawie. Był synem zbrodniarza wojennego, o czym dowiedział się po latach. Historię swojej rodziny opisał w książce "Śmierć w bunkrze", za którą otrzymał Nagrodę Literacką Europy Środkowej "Angelus". Był autorem książek pt. "Dlaczego rozstrzelali Stanisławów", "Topografia pamięci" czy "Skażone krajobrazy", a także wielu innych. Został wyróżniony m.in. Nagrodą Translatorską dla Tłumaczy Ryszarda Kapuścińskiego za całokształt twórczości. W ostatnich latach był przewodniczącym jury "Angelusa".


REKLAMA


Zobacz wideo 10-latek wbiegł pod koła samochodu. Policja publikuje nagranie ku przestrodze


Pożegnanie: "Dzisiaj odszedł od nas Martin Pollack. Austriacki autor, dziennikarz, tłumacz. Wielki przyjaciel Polski. Dobry, życzliwy człowiek. Przyjaciel" - napisał fotograf Chris Niedenthal. "Dziękuję, dziękujemy. Czytać i pracować z Panem to był wielki zaszczyt" - podkreślił dziennikarz Michał Nogaś. "Żegnaj, kochany Martinie. Żegnaj i dziękuję za wszystko, co zrobiłeś dla Polski, dla polskiej literatury, dla naszego wydawnictwa i dla mnie osobiście" - zaznaczyła Monika Sznajderman, szefowa Wydawnictwa Czarne.


Czytaj także: Nie żyje prof. Barbara Szacka. Wybitna socjolożka była specjalistką od pionierskich badań.
Źródła: Chris Niedenthal na Facebooku, Nogaś na stronie, Monika Sznajderman na Facebooku, Austria Presse Agentur
Idź do oryginalnego materiału