Mario Vargas Llosa, pisarz buntu. Nigdy nie stracił pasji debiutanta | Marzenie Peruwiańczyka

polityka.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Felix Clay/Eyevine / East News


Mario Vargas Llosa pisał, iż w zarodku każdej powieści tkwi bunt, a jego własne powieści pięknie buntowały się przeciw autorowi. Czy da się wyobrazić sobie bardziej wzruszającą elegię? Oto Mario Vargas Llosa krótko przed odejściem odwiedza scenerię swoich powieści. Wchodzi na dziedziniec szkoły kadetów Leoncio Prado w Limie, do której jako 14-latka zesłał go surowy ojciec, uważający marzenia syna o pisaniu za niegodne „prawdziwego mężczyzny”. Zagląda do miejsc, w których przechodził brutalne otrzęsiny, wspomina bójki, od których nie zawsze stronił z pełną determinacją. I gdzie poznał prawdziwe Peru różnych ras, klas, prowincji.

Trauma i przykre obrazy, które inspirowały pierwszą wielką powieść „Miasto i psy”, zblakły, budzą już tylko melancholię. Chwilę euforii wywołuje być może wspomnienie romantycznych listów, jakie pisał kolegom do ich dziewczyn. A także nocnych wypadów do domu cielesnych uciech, w czasie których przeszedł seksualną inicjację.

W dawnym barze o nazwie Katedra, do którego wpadał reporter Santiago Zavala, bohater „Rozmowy w »Katedrze«”, mieści się dziś warsztat metalowy. Vargas Llosa zagląda do środka – i widzi tylko robotników w kaskach, rękawicach, z piłami mechanicznymi. Niemal na pewno wraca wciąż aktualne pytanie z pierwszej strony powieści: „W jakim to momencie Peru tak się skurwiło?”. Najstarszy syn pisarza Alvaro robi ojcu zdjęcie na tle zamkniętej bramy Katedry.

A kogóż noblista odwiedza w więzieniu w San Juan de Lurigancho? Tam narrator „Historii Alejandra Mayty” szukał swojego bohatera, kolegi z lat szkolnych, który chciał wzniecić rewolucję, ale przegrał i popadł w zapomnienie: „Z tej pierwszej wizyty pamiętam straszny ścisk (sześć tysięcy więźniów stłoczono na przestrzeni przeznaczonej dla tysiąca pięciuset), trudny do opisania brud i atmosferę ledwo tylko okiełznanej i przyczajonej przemocy, która przy lada pretekście gotowa jest objawić się w bójkach i zbrodniach”.

Idź do oryginalnego materiału