Marek Krajewski: Historia pewnego demona. Zaczęło się od „Egzorcysty"
Zdjęcie: Foto: Michał Mutor/ Mat. Pras.
Bliższe jest mi pojęcie tak zwanej choroby transowo-dysocjacyjnej niż opętania, ale starałem się w książce zestawić dwie postawy - mówi Marek Krajewski o swojej nowej powieści „Głos z piekła"







