Przez 14 lat toczył sądową batalię z kolegami z dawnego zespołu o prawo do nazwy. Przegrał, choć wydawać by się mogło, iż wyrok był salomonowy. – Andrzej Krzywy i Piotr Kubiaczyk wytoczyli mi proces. Pierwszy werdykt nie zabraniał mi używania nazwy grupy. W apelacji została mi ona zabrana. Wydano dziwny, kuriozalny wyrok, bo mam prawo do nazwy, ale nie mogę jej używać. A jeżeli już, to w kontekście historycznym. Spór jednak się nie skończył, bo żądają ode mnie pieniędzy za poniesione straty, chociaż bez przerwy koncertowali, osiągając rocznie kilkusettysięczne przychody. Czyli dwóch muzyków, którzy dzięki mnie mają ustatkowane życie, ciąga mnie po sądach, żądając odszkodowania. Myślę, iż korzyści, które osiągnęli dzięki też mojej pracy i twórczości – De Mono to moje dziecko – powinny przywołać ich do opamiętania.
Marek Kościkiewicz z De Mono. „Nie zamieniłbym swojego życia na inne”
angora24.pl 4 miesięcy temu
- Strona główna
- Wydarzenia
- Marek Kościkiewicz z De Mono. „Nie zamieniłbym swojego życia na inne”
Powiązane
Kensington wracają z nową płytą i koncertem w Polsce!
1 godzina temu
COMA_RE-START_TOUR _WWA_SOLD_OUT
4 godzin temu
Bôa wracają do Polski na dwa koncerty!
4 godzin temu
Polecane
KS Bezek przewodzi stawce
24 minut temu
Ostrowianin spotkał legendę polskiej piłki w Nigerii
44 minut temu
Piłkarze dostali wolne, a trener udał się na staż
48 minut temu