
Książka oparta na
autentycznej historii – coś co dzieło się (lub dzieje) w niejednym domu.
Przerażająca jest ta prawda, iż można tak poniżać kobietę, żonę , matkę
dziecka. Ból psychiczny i fizyczny, upokorzenia i on – sprawca, który robi to z
premedytacją i pełną świadomością. To wszystko działo się od 1991 roku, dawno?
Czy teraz jest lepiej? Mam wielka nadzieję, iż jest, iż kobiety mogą wyjść z
toksycznych związków i znajdą wsparcie.
Czytało się jednych
tchem i strachem w oczach. To nie książka do płaczu, ona przeraża i robi
zamieszanie w głowie. Głowna bohaterka jest bezsilna, a jednocześnie
niesamowicie silna, bo ma motywację w postaci dziecka, dla którego musi
przetrwać, musi żyć. Do końca mówiła, iż na swój sposób kochała swojego męża.
Ja znienawidziłabym go po pierwszej „akcji”.
Tomala napisała tą
książkę dla wszystkich kobiet, które musiały być silne mimo wszystko. Mam
nadzieję, iż będzie ona też ostrzeżeniem dla tych, które tych, które zauważają,
że są ich związki id ą w złym kierunku.

