Maciej Siembieda o tym, jaki jest przepis na dobry kryminał | Miejsce czystego zła

polityka.pl 8 godzin temu
Zdjęcie: materiały prasowe


Na początku słyszałem, iż jak chcę lepiej zarabiać, to muszę pisać gorzej i prościej. Odpowiadałem, iż nie chcę lepiej zarabiać. Ja się pisaniem bawię – mówi Maciej Siembieda, jeden z najpopularniejszych autorów powieści sensacyjnych. JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Jak się oswaja wronę?
MACIEJ SIEMBIEDA: – Trzymając się od niej z daleka. To są mądre ptaki i ich mądrość polega na tym, iż nie ufają ludziom. Inaczej niż gołębie, które siadają mi na głowie. Gołębica Grusia uważała, iż jestem jej mężem, i była zazdrosna. Wymagała głaskania, inaczej się awanturowała i szarpała za rękaw. A wronę trzeba karmić i dać jej spokój. Wrona Iwona reaguje na swoje imię. I pies się z nią zakolegował, drepczą razem.

Podobno czyta pan psu swoje książki, żeby posłuchać, jak brzmią…
Tak, fragmenty. Czytanie na głos jest dobrą metodą wyłapywania usterek tekstu. To, czego nie da się zobaczyć oczami, można wyłapać uszami. To jest metoda na osiągnięcie własnej melodii tekstu. Ja też piszę manualnie w brudnopisie. Kiedy dochodzę do muru w pisaniu i nic mi nie idzie, to rusza się, jak wezmę pióro i papier. Pisanie manualne i czytanie na głos to archaiczne wprawdzie, ale dobre sposoby. Dużo korzystam też ze słownika synonimów. Zalecałbym korzystanie z tych metod, ale może to jest nawoływanie dinozaura.

Przeszedł pan od dziennikarstwa do pisania powieści. Dziennikarze muszą sporo wyrzucać, a powieściopisarz chyba nie musi?
Hanna Krall powiedziała gdzieś, iż istotą reportażu jest to, iż się rozbiera historię na najmniejsze kawałki i składa się ją z powrotem, żeby połowa tych elementów została na stole, a historia nie straciła nic ze swojej dynamiki i walorów. Tutaj jest inaczej. Dla mnie największym wyzwaniem była kompozycja, bo co innego napisać tekst na 10 tys. znaków, a co innego na 600 tys. A najważniejsze jest to, by tekst się dobrze zaczynał i jeszcze lepiej kończył – w sensie pozostawienia refleksji. Można to porównać do romansu.

Idź do oryginalnego materiału