W odpowiedzi na interwencję posłanki Pauliny Matysiak w sprawie sytuacji łódzkich księgarń i wydarzeń literackich, władze miasta przedstawiły listę realizowanych działań. Odpowiedź, choć obszerna, pozostawia jednak pewne wątpliwości co do systemowego charakteru wsparcia dla branży księgarskiej.
Stawki i ulgi do negocjacji
Obecnie z miejskich lokali korzysta siedem księgarń. Stawki czynszu wahają się od 7 do 21 złotych netto za metr kwadratowy, w zależności od strefy. Miasto wskazuje, iż istnieje możliwość obniżenia stawek lub zwolnienia z opłat, jednak wymaga to spełnienia określonych warunków, których szczegółów nie przedstawiono. Organizacje pozarządowe mogą teoretycznie uzyskać obniżkę do 50 procent, ale każdy przypadek wymaga indywidualnej decyzji prezydent miasta.
Biblioteki rosną, księgarnie maleją
Władze miasta chętnie przywołują statystyki biblioteczne — według danych Biblioteki Narodowej z 2023 roku liczba czytelników wzrosła o 35 procent, a w grupie młodych dorosłych choćby o 43 procent. Te imponujące wyniki dotyczą jednak wyłącznie bibliotek publicznych, nie przekładając się bezpośrednio na sytuację prywatnych księgarń.
Sporne wsparcie dla targów
W kwestii Łódzkich Targów Książki miasto twierdzi, iż udzieliło wszelkiego możliwego wsparcia, wymieniając patronat honorowy i promocję w mediach społecznościowych. Brak jednak informacji o bardziej wymiernych formach pomocy, o które wnioskowali organizatorzy. Deklaracje dotyczące przyszłej współpracy pozostają na dość ogólnym poziomie.
Dom Literatury działa
Na tle ogólnej sytuacji pozytywnie wyróżnia się działalność Domu Literatury, który w 2024 roku zorganizował dwa znaczące wydarzenia — festiwal translatorski „Za Słowo” oraz Festiwal Puls Literatury, związany z prestiżowymi Nagrodami im. Juliana i Ireny Tuwim.
Plany bez konkretów
Miasto zapowiada rozszerzenie wsparcia promocyjnego dla przyszłych wydarzeń literackich w ramach Polityki Rozwoju Kultury dla Miasta Łodzi 2030+. Biuro Rozwoju Gospodarczego deklaruje włączenie się w promocję poprzez program Młodzi w Łodzi, jednak bez wskazania konkretnych form i zakresu tego wsparcia.
Przedstawione przez władze miasta działania, choć niewątpliwie istotne, wydają się nie w pełni odpowiadać na systemowe problemy łódzkiego rynku księgarskiego, szczególnie w kontekście zamykających się księgarń kameralnych.
