Literacka Agencja Detektywistyczna: Preludium (scenariusz i rysunki: Paulina Matyńka, wydawnictwo własne 2024)

deathtothezins.blogspot.com 1 dzień temu

Oj, ile to już zleciało od daty wydania tomu pierwszego Literackiej Agencji Detektywistycznej? Cztery lata? Paulina, podobnie jak jej koleżanka po fachu, Sonne, postanowiła umilić fanom czas oczekiwania na premierę drugiego tomu krótkim wydawnictwem zaostrzającym smak.

Dla przypomnienia - Matyńka jest autorką jednego z najlepszych pomysłów na fabułę w ostatnich latach. Wymyśliła sobie Agencję, której pracownicy zajmują się literackimi opętaniami. Czyli stanem, który działa na zasadzie - im czegoś więcej czytasz, tym bardziej się tym stajesz. Autorka przy okazji również została 'opętana', choć w tym wypadku brzemieniem własnego sukcesu. Początkowo tom #1 - Odsłona, jak wiele debiutanckich dzieł, pozostawała niezauważona, ale z każdym miesiącem, drogą pantoflową ("hej! mogę ci polecić fajny polski komiks!") wokół artystki zaczął robić się coraz większy szum. Koniec końców, trzeba było dodrukować pozycję i zacząć znosić presję od ustawicznie zadawanych pytań o termin premiery drugiej odsłony. A iż część pierwsza była słusznej grubości, to Paulina coraz częściej zaczęła truchleć na myśl o pogodzeniu czasu w rysowane komiksu, pracę zawodową i życie prywatne. W pewnym momencie wypuściła na rynek Kulisy, książkę, który była czymś w rodzaju making of, artbooka i encyklopedii świata LAD. W tymże tytule również umieściła trochę sneak-peaków co znajdzie się w części drugiej. W roku 2024 roku, wciąż nie mając konkretnej daty premiery, opublikowała krótką prequelową historyjkę.

Czas akcji Preludium to pierwsze godziny pobytu Raxa w Anzie. Widzimy jego oczami architekturę miasta, zachwycamy się nowymi przestrzeniami a także... uciekamy razem z nim przed stróżami prawa. Gdyż pojawienie się młodego Ruxana, które teoretycznie powinno zostać niezauważone, gwałtownie zwraca uwagę pewnej pary literackich detektywów. Matyńka dość ciekawie przemyca informacje czemu postać Raxa będzie ważna w przyszłości, rozszerza naszą wiedzę o jego relacjach z Zahnem oraz przypomina, iż cały czas w tle toczy się większa stawka niż tylko przygody literackich detektywów.

Nie wiem, czy Preludium wejdzie w skład drugiego tomu ale jego znajomość wydaje się być niekonieczna do wejścia w komiks. Świat LAD ma swoje nieujawnione tajemnice, które prawdopodobnie będą poruszane - tu dostajemy zaledwie parę dodatkowych informacji, które nie wydają się być gamechangerami. Artystka machnęła parę nowych, sympatycznych bohaterów, rozszerzyła podwaliny wykreowanego świata i dała upust swoim architektonicznym fascynacjom kreśląc (kolażując?) miejskie skyline'y. Te 24 strony to sympatyczne czytadło przede wszystkim dla fanów - fajnie zanurzyć się ponownie w ten świat, aczkolwiek w Preludium zabrakło 'samego gęstego', które tak fascynowało w Odsłonie - literackiego opętania.

Fajny prezent, dzięki Paulina, ale nie spełnił zadania. Nie sprawił, bym się zaspokoił i przez to grzeczniej czekał na premierę tomu dwa. Wręcz przeciwnie!


Idź do oryginalnego materiału