Nowa era "Lalki" Bolesława Prusa nadchodzi wielkimi krokami – i to podwójnie. Dwie równoległe ekranizacje kultowej powieści wzbudzają poruszenie nie tylko wśród krytyków, ale także wiernych fanów literatury i filmu. Kto dziś odważy się wejść w buty legendarnej Izabeli Łęckiej?
Dwie nowe ekranizacje "Lalki". Kto wcieli się w Izabelę Łęcką?
Do tej pory zapowiedziano aż dwie nowe interpretacje powieści "Lalka" Bolesława Prusa. W wersji kinowej w Izabelę Łęcką wcieli się Kamila Urzędowska. W serialowej produkcji Netfliksa tę samą postać zagra Sandra Drzymalska.
Decyzja o obsadzeniu dwóch aktorek do tej samej kultowej roli wzbudziła duże zainteresowanie i liczne komentarze. Media oraz widzowie porównują nowe interpretacje z pamiętną kreacją Beaty Tyszkiewicz z ekranizacji z 1968 r.
- ZOBACZ: Ten polski film powstał w PRL-u i zainspirował Scorsese. U nas nie wzbudził zachwytu
Beata Tyszkiewicz o nowych odtwórczyniach roli Łęckiej
Beata Tyszkiewicz zagrała Izabelę Łęcką w ekranizacji "Lalki" w reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa. Jej rola uznawana jest za jedną z najwybitniejszych kobiecych kreacji w historii polskiego kina.
Współczesne aktorki staną przed ogromnym wyzwaniem – nie tylko muszą sprostać oczekiwaniom fanów powieści i filmu, ale również poradzić sobie z dziedzictwem Tyszkiewicz. Sama zainteresowana zachowuje jednak spokój i wsparcie dla nowych talentów.
Legendarna aktorka, która na zawsze zapisała się w historii polskiego kina jako Izabela Łęcka, odpowiedziała krótko, ale dosadnie i z klasą: "Nowe ekranizacje to szansa dla aktorów. Sami widzowie zdecydują, co im bliższe" — czytamy na serwisie Plotek.
Reakcje internautów na obsadę nowych adaptacji
Informacja o dwóch ekranizacjach "Lalki" spotkała się z mieszanym odbiorem wśród internautów. Część widzów z entuzjazmem przyjęła wybór młodych aktorek, ciesząc się na nowe spojrzenie na klasykę literatury. Inni jednak porównują je bezpośrednio do Beaty Tyszkiewicz, podkreślając jej niezrównaną charyzmę i elegancję.
- SPRAWDŹ TEŻ: Dawno niewidziana Agata Buzek olśniewa na salonach. Aktorka wraca na czerwony dywan z klasą
