Czwartek wieczór, 24 lipca, a więc Łódź i następny letni koncert w Fabryce Sztuki. W ramach cyklu LDZ Alternatywa na estradzie wystąpił zespół Radical Polish Ansambl, formacja znana z odważnych reinterpretacji polskiej muzyki ludowej w duchu współczesnych poszukiwań brzmieniowych.
Plac przy ulicy Tymienieckiego 3 stał się przestrzenią kolejnego intensywnego, muzycznego eksperymentu. Nim jednak pofabryczną przestrzeń wypełniły pierwsze dźwięki, lider grupy Maciej Filipczuk opowiedział o swoim marzeniu, które się spełniło i o pokoleniowej drodze, która doprowadziła do postania zespołu. Przedstawił najnowszy album Radical Polish Ansambl pt. „Nierozpoznana wieś” i zaprosił do wysłuchania utrwalonych na niej utworów.

W klimat muzycznej podróży po regionach Polski wprowadziła zebranych kompozycja zatytułowana „Zaranny”. To wysublimowany początek nowego dnia, w sposób niezwykły zagrany na skrzypcach. Powolny rytm został dopasowany do rytmu natury z jej opadającą mgłą, szumem rzeki, nieśmiałymi promieniami słońca prześwietlającymi liście owocowych drzew…

Dalej było już bardziej radykalnie. Pojawiła się gęstą, czasem wręcz transowa narracja dźwiękową. Muzycy zaprezentowali program będący nowoczesną reinterpretacją polskiej muzyki ludowej – daleką od folklorystycznych klisz, a bliższą brzmieniowym eksperymentom i muzyce współczesnej. Tradycyjne motywy pochodzące z polskiej wsi stają się punktem wyjścia do odważnej eksploracji muzyki nowoczesnej.
Wykonawcy stworzyli hipnotyczny pejzaż dźwiękowy. To nie był koncert „do tańca”, choć rytmiczne pulsacje dawały się odczuć podskórnie – raczej muzyczna medytacja nad tym, czym może być „polskość” w dźwięku, poza skansenem i cepelią.
Występ Radical Polish Ansambl w Łodzi był też pokazem tego, jak tradycja może stać się paliwem dla radykalnych działań twórczych. Zamiast powtarzać znane schematy, muzycy proponują twórczą konfrontację z przeszłością – czasem nostalgiczną, czasem niepokojącą, ale zawsze szczerą i intelektualnie pobudzającą.
Publiczność słuchała w skupieniu – to nie był koncert do biernej konsumpcji. To była propozycja dialogu, który wymagał zaangażowania i otwartości. I dokładnie to, czego oczekujemy od cyklu LDZ Alternatywa – alternatywy nie tyle gatunkowej, co mentalnej.
Po zakończeniu występu pojawiło się mini stoisko z wydawnictwami muzycznymi. W rolę sprzedawcy wcielił się perkusista Piotr Gwadera, który wygląda jak współczesna wersja doktora Wilczura, choć zamiast instrumentów chirurgicznych pracuje pałeczkami.
Piotr Gwadera podczas rozmowy ze słuchaczami. Foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska. Kliknij, aby powiększyć.
Radical Polish Ansambl tworzą: Emilia Bolibrzuch – skrzypce, Maciej Filipczuk – skrzypce, Mateusz Kowalski – skrzypce, Marcin Lorenc – skrzypce, Łucja Siedlik – skrzypce, Maria Stępień – skrzypce, Piotr Gwadera – dżaz, perkusjonalia. Zespół powstał w 2017 roku i ma na swoim koncie trzy płyty długogrające.
Na koniec niespodzianka. RPA w swoim kanale w YT udostępnia, choć w średniej jakości, materiał pochodzący z „Nierozpoznanej wsi”. Wystarczy kliknąć: > tutaj.
Osoby chcące sięgnąć po lepsze brzmienie mogą kupić cyfrową wersję LP: > tutaj. Warto także przeczytać rozmowę z dwojgiem muzyków: > „Radical Polish Ansambl: Dobrze czuć się Polakami”, a także obejrzeć video: > tutaj.
Kolejny koncert już za tydzień, wystąpi grupa Głupi Komputer
→ M. Baryła
18.07.2025
• foto; Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska
• więcej o LZD Alternatywa: > tutaj
• więcej o koncertach: > tutaj
© materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone; dalsze rozpowszechnianie treści tylko za zgodą wydawcy „Gazety Trybunalskiej”