Labirynt i szkoła
Labiryncie zamęt gęsty jak dym
W chaosie zagubił ślad drogi
Pamięć o słońcu wzbudza nadzieję
Na powrót w ojczyste progi
Kiedy wicher zerwał dach ze szkoły
Z jego czynu, ciemność znikła
Na katedrze – światło, w ławce – uczeń
W tym tchnieniu Prawda ożyła