Krystyna Tkacz do dziś żałuje, iż wzięła ślub ze znanym aktorem. Zdradzał ją na potegę

gazeta.pl 4 godzin temu
Krystyna Tkacz bardzo mocno przeżyła swoje małżeństwo. Jej były mąż nie był jej wierny.
Krystyna Tkacz ma 78 lat, ale do dziś pozostaje aktywna zawodowo. Jest jedną z gwiazd serialu "Barwy szczęścia". Mimo iż aktorsko spełnia się od lat, w jej życiu osobistym nie było tak kolorowo. W młodości zdecydowała się na ślub, ale gwałtownie tego pożałowała. Gwiazda opowiedziała o swoim zamążpójściu, które okazało się pomyłką. Teraz jest szczęśliwa.


REKLAMA


Zobacz wideo Joanna Krupa wspomina swoje śluby. Chciałaby po raz trzeci wyjść za mąż?


Krystyna Tkacz żałuje małżeństwa z aktorem. Nie skończyło się to dobrze
Aktorka zakochała się w Grzegorzu Warcholem, gdy miała 25 lat. Poznali się w czasie studiów na wydziale aktorskim krakowskiej szkoły teatralnej. Para była nierozłączna. Gdy tylko Tkacz otrzymała propozycję pracy w poznańskim teatrze, ukochany bez wahania pojechał za nią. Później się zaręczyli, ale po ślubie zmieniło się wiele. Małżeńska sielanka trwała krótko. I choć Warchoł uchodził za uroczego i szarmanckiego, w domu zmieniał się nie do poznania. Chciał kontrolować żonę na każdym kroku, a choćby próbował wpływać na to, jakie role przyjmuje. Aktorka nie miała zamiaru się podporządkować mężowi, więc ten ją zostawił. Niedługo później dowiedziała się, iż Warchoł ją zdradzał na potęgę. Krystyna Tkacz postanowiła zasięgnąć rady astrologa. O sprawie opowiedziała w rozmowie z "Twoim Stylem".


Popełniłam jeden z najpoważniejszych życiowych błędów: wyszłam za mąż. (...) Po pewnej ważnej premierze, a jeszcze wtedy formalnie byłam żoną Grzegorza, poszłam do astrologa. Powiedział: 'Pani jest pisany sukces zawodowy! Mąż się nie zmieni. Zdradza i będzie zdradzał. Będą się wokół pani kręcić mężczyźni, jednak miłości po grób nie widzę. Za to życie artystyczne... bujne, bardzo bujne'. Poczułam wtedy ulgę, zebrałam siły i zrobiłam porządek w swoim życie


- wyznała.


Krystyna Tkacz woli żyć bez partnera. "Bez mężczyzny jest mi lepiej"
Po rozstaniu aktorka rzuciła się w wir pracy i gwałtownie zapomniała o niewiernym mężu. Nie znalazła jednak partnera, który by ją na tyle zainteresował, by się z nim związała. - Wielu mężczyzn boi się kobiet samodzielnych, z poczuciem wolności, które nie dają się ustawić do kąta. (...) Bez mężczyzny jest mi lepiej niż z mężczyzną - opowiedziała w "Kulisach sławy". Po jednym z miłosnych zawodów Krystyna Tkacz zdecydowała się na pomoc specjalistki.


Wytłumaczyła mi, iż byłam kobietą, która kocha za bardzo. A takie kobiety najczęściej stają się podnóżkiem dla mężczyzny, który prędzej czy później okazuje znudzenie i brak zainteresowania. Schemat, który aż zbyt dosłownie pasował do moich historii damsko-męskich


- mówiła w rozmowie z "Twoim Stylem". w tej chwili Krystyna Tkacz zaznacza, iż nie czeka już na miłość, a z samotnością "oswoiła" się już jakiś czas temu.


Krystyna Tkacz w serialu 'Barwy szczęścia' Krystyna Tkacz w serialu 'Barwy szczęścia'/screen vod.tvp.pl
Idź do oryginalnego materiału