"Kościół miejscem okrutnej kaźni. Tak doszło do masakry" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
Zdjęcie: Kościół, zdjęcie ilustracyjne
Nazywali go po prostu "diabłem". Często chadzał w habicie. I nie przeszkadzało mu to, iż ręce ma dosłownie unurzane we krwi. Zabijał na rozmaite sposoby — piszą Artur Nowak i Arkadiusz Stempin w swojej najnowszej książce "Imperium grzechu. Kronika zbrodni Kościoła". Jako pierwsi publikujemy na łamach Onetu przedpremierowy fragment.






