Dzień dobry w środę. Jak Wam minął dzień? Bo mi jak zawsze gwałtownie i intensywnie. Praca, warsztaty wielkanocne w zerówce, długi spacer z psem i jeszcze parę innych rzeczy sprawiły, iż jedyne o czym marzę to położna się do łóżka. Ale mam jeszcze parę rzeczy do zrobienia, więc przyjemności muszą poczekać.
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić najnowsze grę od Egmontu - kolorowe trójkąty.
![]() |
Kolorowe trójkąty.
Ostatnio staram się ograniczać dzieciom dostep do telefonów i tabletów. Są ku temu bardzo różne powody. Niewłaściwe treści, brak zainteresowania czymkolwiek, totalne odłączenie się od świata. Nie mówię, iż moje dzieciaki są jakoś strasznie uzależnione, bo dzięki książkom i grom planszowym potrafią fajnie spędzać czas. Aleee doszłam do wniosku, iż ograniczenie ekranów wyjdzie im tylko na dobre. Dlatego wieczorami gramy w planszowki. A iż mamy ich całkiem sporo to nie możemy narzekać na nudę.
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić z pozoru prostą grę w trójkąty. Zasady są łatwe do zrozumienia. Im więcej trójkątów połączysz tyl więcej punktów zdobywasz. Ale nie można ich układać jak leci. Musimy dopasowywać je jeszcze kolorami, a te nie zawsze chcą się układać po naszemu.



Fajna, prosta i pomysłowa gra, ucząca planowania, myślenia przestrzennego i spostrzegawczości. Miło spedza się przy niej czas.
Zgarnąć z półki?
Jak najbardziej. Kolorowe trójkąty wymagaja myślenia I spostrzegawczości, a te umiejętności warto ciągle doskonalić. Polecam