Kochała ją cała Polska. Ze sceny zeszła u szczytu sławy. Tak żyła ikona PRL-u po zakończeniu kariery

g.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Jerzy Michalski / RSW / Forum / Jerzy Michalski / RSW / Forum


Pod koniec sierpnia polska scena muzyczna pożegnała ikonę polskiej piosenki. Rena Rolska, niekwestionowana gwiazda estrady oraz aktorka, odeszła w wieku 92 lat, pozostawiając po sobie dziedzictwo niezapomnianych przebojów i niezliczone wspomnienia fanów. Jak wyglądała historia jej niezwykłej kariery?
Rena Rolska była synonimem złotej ery polskiej sceny muzycznej. Jej niepowtarzalny głos i charyzma przyciągały tłumy na koncerty, a śpiewane przez nią utwory gwałtownie stawały się hitami, które znał i nucił cały kraj. Piosenkarka zmarła w wieku 92 lat, pozostawiając po sobie bogate dziedzictwo artystyczne. Jej życie i twórczość stanowią nie tylko kronikę osobistych doświadczeń, ale także są odzwierciedlenie zmian zachodzących w polskiej kulturze i społeczeństwie.


REKLAMA


Zobacz wideo L.U.C. opowiada o współpracy z Renatą Przemyk i Tomaszem Kotem


Rena Rolska urodziła się w Warszawie. Jej naturalny talent zauważyła mama
Rena Rolska, której prawdziwe imię brzmiało Regina Rollinger, przyszła na świat 19 stycznia 1932 roku w Warszawie. W domowym zaciszu, wypełnionym melodiami przedwojennych przebojów, rozwijała swoje zainteresowania muzyczne. Jej naturalny talent zauważyła mama, która zorganizowała córce lekcje gry na fortepianie. Dziewczynka kontynuowała naukę choćby w czasie wojny, kiedy jej ojciec najpierw walczył na froncie, a potem przebywał w niemieckim obozie.


Mama imała się różnych prac. Mimo trudnej sytuacji pilnowała mojej nauki gry na fortepianie. Chodziłam na prywatne lekcje


- wspominała Rolska, cytowana przez magazyn "Viva". Lata później Rena Rolska spotkała Wacława Filipowicza, wykładowcę Akademii Muzycznej, który zachwycił się jej głosem, nazywając go mezzosopranem. To właśnie dzięki niemu dziewczyna zadebiutowała na estradzie jako solistka Orkiestry Tanecznej Polskiego Radia. 23-letnia Rolska usłyszała wówczas, iż ma ogromne predyspozycje ku temu, by zostać diwą operową. Nie czuła się jednak dobrze w klasycznym repertuarze i dlatego postawiła na lżejsze utwory, w których mogła wyrazić swoją osobowość. Jej kariera nabrała tempa dzięki występom w kabarecie Pinezka oraz rolom w popularnych audycjach radiowych, takich jak choćby "Podwieczorek przy mikrofonie".


Na początku lat 60. zaczęłam występować w audycji "Podwieczorek przy mikrofonie". Miałam tam scenkę "Rolska do tablicy" o niesfornej uczennicy. Wykorzystałam umiejętność mówienia głosem dziewczynki. Musiałam sobie sprawić fartuszek z białym kołnierzykiem, zawiązywałam na głowie wielką białą kokardę, no i wygłupiałam się. Zwykle miałam straszliwą tremę przed wyjściem na scenę, a tu szłam uskrzydlona. Uwielbiałam to robić. Czułam się tą uczennicą


- mówiła w jednym z wywiadów.


Czy Rena Rolska ma dzieci? Narodziny syna były przyczyną zawieszenia kariery przez artystkę
Decyzja o zawieszeniu kariery zbiegła się z wprowadzeniem w Polsce stanu wojennego, a jej powodem były narodziny syna. Wówczas Rena Rolska nie wiedziała jednak, iż już nigdy nie powróci do śpiewania.


Gdy syn przyszedł na świat, zawiesiłam wyjazdy i koncerty. Jednak zrezygnowałam ze śpiewania dopiero po stanie wojennym


- wyznała Rena Rolska w "Życiu na gorąco". Piosenkarka otwarcie mówiła, iż zmiany, jakie zaszły na scenie muzycznej w latach 80., spowodowały, iż na dobre wycofała się z życia artystycznego. Jej ostatni publiczny występ miał miejsce w 1981 roku w Sali Kongresowej w Warszawie, gdzie pożegnała się z fanami, wykonując swoje największe przeboje.


W latach 80. można było zaobserwować rozpychanie się łokciami. Przyszli na estradę ludzie, którzy mi nie odpowiadali. Dlatego się wycofałam. Pamiętam, jak 13 grudnia wprowadzono stan wojenny, a już 9 stycznia następnego roku dostałam propozycję koncertu. Oczywiście odmówiłam. Od tamtej pory ani razu nie zaśpiewałam publicznie


- mówiła z kolei w innym wywiadzie. Rena Rolska skupiła się na życiu rodzinnym i nowych pasjach, takich jak metaloplastyka i inkrustacja w drewnie, które prowadziła wspólnie z mężem. Po jego śmierci w 2004 roku, aby nie pogrążyć się w żalu, zaangażowała się w działalność Związku Artystów Scen Polskich, pełniąc funkcję przewodniczącej Warszawskiego Koła Artystów Estrady aż do 2010 roku.


Jeden pokój w mieszkaniu zamieniliśmy na pracownię. Gotowe obrazki dostarczaliśmy do Cepelii i tak się utrzymywaliśmy. Mąż miał mniej zajęć i zagłębił się w swoje dzieciństwo. Spędził sześć lat na Syberii wywieziony w 1940 roku z matką i czworgiem rodzeństwa. Zaczął pisać wspomnienia wierszem. Wydał kilka książek. Ja stworzyłam dom i warunki do tego, żeby mógł pisać


— mówiła Rena Rolska w "Wysokich Obcasach".


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału