Kobiece rytuały, w które można włączać córki

kosmosdladziewczynek.pl 1 rok temu

Podoba mi się koreańskie słowo MAUM, które oznacza wszystko, co składa się na duchowość człowieka: charakter, emocje, umysł, pamięć. Lubię myśleć, iż to właśnie z pragnienia równowagi tych wszystkich elementów bierze się w nas tęsknota za celebrowaniem i rytuałami. Za czymś, co wyrównuje codzienność wypełnioną stałymi, powtarzającymi się, zwyczajnymi działaniami. Jak znaleźć w nich coś większego, niezwyczajnego, co możemy dzielić z córką?

Ten artykuł to cześć cyklu Matczyna Wataha, którym to świętujemy Dzień Matki. Wiemy, iż bycie matką w czasach kryzysu jest męczące i wypalające. Chcemy wam dodać odrobinę otuchy i nadziei. Zająć się “najbardziej zapracowanymi” w stadzie. Wylizać rany. Zapraszamy 25 maja na spotkanie online “Czemu wszystkie jesteśmy zmęczone? O byciu matką w czasach kryzysu”. Gościniami będą: Anna Pamuła, autorka książki “Mamy do pogadania. Matki świata o miłości” oraz Magda Moskal, autorka książki “Emil i my. Monolog wielodzietnej matki”. Nasze rozmówczynie są nie tylko dziennikarkami i pisarkami, ale również matkami, które mają wiele do powiedzenia na ten temat. Rozmowę poprowadzi Katarzyna Jabłońska-Kuśmierek — dziennikarka, redaktorka i mama trójki dzieci.

Nawyk, świętowanie, celebrowanie, rytuał?

To my nadajemy znaczenie wydarzeniu, to my wybieramy jego intencję. Rytuał powstaje, kiedy do powtarzanej czynności dodajemy wyjątkowe znaczenie i kiedy to jest za każdym razem, w miarę możliwości, ten sam czas, ta sama sekwencja działań, to samo miejsce i skupienie się na „tu i teraz”. Rytuały to spokój, lekkie podekscytowanie, poczucie udziału w czymś większym, głębszym. Żeby rytuał spełnił to swoje zadanie, musi być dobrowolny.

Za pomocą rytuałów porządkujemy sobie świat. dzięki rytuałów możemy witać i żegnać, doceniać, zatrzymywać się. o ile rytuały są wykonywane wspólnie z innymi ludźmi, to mogą podczas przeżywania tego, czego akurat doświadczamy, łączyć nas we wspólnotę. Rytuały w wielu kulturach najczęściej były – i są – powiązane z przyrodą, z cyklem życia człowieka, z żywiołami: wodą, powietrzem, ziemią i ogniem.

Wspólne rytuały matki i córki

Czy rytuały są nam potrzebne do życia? Nie są niezbędne – ale wspólne rytuały matki i córki jako różnego rodzaju tradycje i praktyki mogą pomóc:
⇢ budować więź, przekazywać doświadczenia i wiedzę (w obie strony!),
⇢ pokazywać nawzajem świat z różnych perspektyw,
⇢ celebrować związek matki z córką,
⇢ zatrzymywać się razem w tym samym momencie – i chwytać te momenty, które są ważne i budują dobre wspomnienia.

Nasze córki uważnie nas obserwują. Możesz najpierw w sobie obudzić zaciekawienie rytuałami i to zaciekawienie będziesz pokazywać; opowiadać córce o chęci budowania wyjątkowych wspólnych chwil, tworzenia domowych zwyczajów, rytuałów. Jak zachęcać córki do włączania się w tworzenie waszych wspólnych rytuałów? Naturalnie i autentycznie; zapraszaj do wspólnego szukania tego, co wam obu będzie najbardziej odpowiadać. zwykle rytuały mają „mistrzynię ceremonii”, czyli osobę, która go przeprowadza, zna jego znaczenie, wie, co trzeba zrobić, jaki efekt chce osiągnąć. Kiedy szukasz rytuałów dla siebie i dla was – ty najpierw będziesz taką mistrzynią ceremonii, ty będziesz wprowadzała w wydarzenie i do niego zapraszała. Ważne, żeby udział był dobrowolny i żeby twoja córka mogła z niego zrezygnować w każdym momencie. jeżeli zacznie się śmiać lub płakać, zatrzymaj się dla niej w tym, co robicie, bądź obok. „Widzę, iż coś się u ciebie zadziało, coś poczułaś, co to takiego?” „Co chcesz, żebym dla ciebie zrobiła teraz?” Autentyczność oznacza, iż ty też jesteś otwarta na to, co rytuał ze sobą przyniesie: wzruszenie, chichotanie, zniecierpliwienie, spokój. Możesz mówić, jak się w tym rytuale czujesz, możesz pytać córkę, jak ona się ma z tym, co robicie. Twoja córka może chcieć być przytulona do ciebie cały czas lub siedzieć daleko, może chcieć komentować, dopytywać lub milczeć. Zachęcam cię do łagodności, która może płynąć z zatrzymania się w czasie dla was obu.

Ten tekst nawiązuje do 4. numeru magazynu „Kosmos dla dziewczynek”

NR 4 / MAMY

Dowiedz się więcej

Ten tekst nawiązuje do 4. numeru magazynu „Kosmos dla dziewczynek”

NR 4
MAMY

Dowiedz się więcej

Chciałabym jeszcze zachęcić cię do rozejrzenia się wokół: jakie kobiety was otaczają? W jakim są wieku? Na którym etapie życia? Czy widzisz przestrzeń na wspólne z nimi rytuały związane z kobiecym cyklem życia: pierwszą miesiączką, celebracją stanu ciąży, wspieraniem młodych matek i starszych kobiet? Zabieraj córkę na spotkania, warsztaty z innymi kobietami; niech będzie częścią większej wspólnoty, niech ma możliwość zobaczenia cię i usłyszenia w relacji z innymi kobietami. Na przykład, podczas warsztatów Czerwonej Wstążeczki dla mam z córkami wszystkie opowiadamy sobie nawzajem o swoich doświadczeniach pierwszej miesiączki. To pokazuje różnorodność naszych historii, a dla uczestniczących w spotkaniach matek i córek często jest otwarciem ich wspólnej menstruacyjnej drogi.

Inspiracje do rytuałów

Moje propozycje rytuałów matki i córki to nie są ustalone na sztywno zasady, ale raczej luźne inspiracje. Niech wasz wspólny rytuał będzie cennym momentem, w którym świat się dla was zatrzyma.

W rytuałach chodzi o autentyczność, o serce włożone w ten moment zatrzymania codzienności i wysłania myśli ku czemuś większemu niż my same – ku miłości, mocy sił przyrody, stałości w zmianie pór roku, przemijaniu.

Mam taką sugestię: może zechcesz zacząć praktykować rytuały sama dla siebie, i wtedy zobaczysz, jak się z nimi masz? Kiedy twoja córka zapyta, co robisz, opowiesz jej o tym i zaprosisz do dołączenia. Na początek może to być zapalenie świecy, zaparzenie dobrej herbaty, wylosowanie karty z jednej z dostępnych na rynku wspierających talii i rozmyślanie nad widocznym na niej przesłaniem. Od jakiego wieku córki zacząć? Ja odwracam pytanie i zapytam – kiedy zaczniesz dla siebie któryś z rytuałów, żeby córka mogła o niego zapytać?

Jeśli rytuały mogą mieć konkretną datę – wybierz ją i zapisz w domowym kalendarzu, żeby o nich pamiętać. Pokaż córce i opowiedz, co te daty oznaczają. Możecie wspólnie wybrać daty. Samo przypominanie sobie o nich i czekanie mogą być elementami rytuału. Niech ustalona razem data przynosi ekscytację oczekiwania, a nie przymus zobowiązania.

Rytuał księżycowy

W każdy nów Księżyca możecie mieć rytuał nowego początku i symbolicznie zostawić za sobą to, co wam nie służy. Przygotujcie sobie karteczki, ołówki, metalową misę i zapalcie świecę. Na karteczkach zapiszcie, co chciałybyście pożegnać w tym miesiącu, i każdą z nich po kolei spalcie w misie. To może być dobry moment na opowiedzenie sobie, z czym w ten kolejny księżycowy miesiąc wchodzicie, z jaką intencją, z jakim pomysłem, jakim działaniem.

Pełnia może być dobrym momentem na rytuał oczyszczenia – wtedy każde pomieszczenie w domu możecie okadzić – suszoną białą szałwią (to tradycja rdzennych mieszkanek i mieszkańców Ameryki Północnej) lub suszoną polską pokrzywą. Trzymając w ręku tlące się zioła (np. zwinięte w pałkę), wejdźcie na chwilę do każdego z pomieszczeń w domu. Pamiętajcie, żeby potem wywietrzyć!

Fotografia: Joanna Kosińska | Unsplash

Rytuał powitania pory roku

To doświadczenie uniwersalne dla wielu kultur. Wy możecie w pierwszy wolny dzień po rozpoczęciu nowej pory roku wybrać się na spacer, który będzie specjalnym wyjściem na wiosnę, na lato, na jesień lub na zimę. Znajdźcie „swoje miejsce”, gdzie będzie widać przemijanie pór roku: duży park, las, łąkę. Pozbierajcie leżące dary przyrody, które zechcecie zabrać ze sobą (rośliny, patyki, kwiaty, pióra itp.). W domu znajdźcie miejsce na ceramiczną lub drewnianą Misę Pór Roku, na której te dary ułożycie. Układając je na misie, można powiedzieć np. „niech to będzie dobra dla nas pora roku”.

Podczas kolejnego rytuału powitania można zabrać ze sobą to, co do tej pory leżało w misie. Zanim zaczniecie zbierać nowe dary, te poprzednie np. zakopcie w ziemi. Możecie podziękować poprzedniej porze roku za to, co dobrego ze sobą przyniosła, a razem z jej darami symbolicznie zakopać też i wszystko to, co było w niej trudnego.

Rytuał dbania o korzenie

Na Dzień Matki możecie pisać sobie (rysować) na karteczkach rozwinięcie zdania „lubię Cię, bo…” i chować takie skrawki papieru w jakimś specjalnym pojemniku; otwierać go tylko w kolejny Dzień Matki i wówczas czytać poprzednie kartki, dopisywać nowe.

Ze starszymi córkami możecie odkrywać waszą linię genealogiczną po kądzieli, wyszukując panieńskie nazwiska przeszłych pokoleń kobiet. Możecie też starsze osoby z rodziny pytać o dawne rytuały, które zechcecie wskrzesić lub kontynuować. W tym celu możecie też… zajrzeć do Chłopów lub Lalki.

Obie czekamy na swoją panią M.

Czytaj także

Obie czekamy na swoją panią M.

Czytaj także

Powitanie nowego roku mapą marzeń

W pierwszą pełnię w nowym roku możecie zrobić każda dla siebie mapę marzeń według chińskiej siatki feng shui (grafikę można znaleźć w internecie). Podzielcie swoje kartki na 9 części według opisu. Zbierzcie na stole wszystkie gazety, kolorowe magazyny, katalogi, z których już nie korzystacie (warto wcześniej je odkładać po przeczytaniu z myślą o tej aktywności), weźcie każda z was po jednej białej kartce A4 lub większej, nożyczki i klej. Z czasopism wycinajcie te obrazy lub słowa, które wam wpadną w oko. Później dopasujcie je do konkretnej części na kartce i przyklejcie. Możecie opowiedzieć, dlaczego właśnie ta część się tu znalazła i co chciałybyście, żeby ten nowy rok przyniósł. Można zapalić świecę (nie na tym samym stole), przyrządzić dzbanek ciepłego napoju z odrobiną cynamonu. Do robienia map marzeń możecie zaprosić inne zaprzyjaźnione mamy z córkami!

Rytuał na smutek serca

To wspierająca ajurwedyjska mudra na ukojenie (Apan Vayu Mudra). W cichym, spokojnym miejscu usiądźcie wygodnie, oprzyjcie swobodnie dłonie na kolanach. jeżeli będziecie powtarzać ten rytuał, to najlepiej za każdym razem już w tym samym miejscu. Złóżcie ręce: mały palec jest wyprostowany, a pozostałe palce dotykają się z kciukiem. W takiej pozycji oddychajcie spokojnie, głęboko, a myśli niech skupiają się na tym, iż serce się uspokaja. Przy pierwszych wspólnych mudrach możecie na głos przypominać sobie kolejne czynności rytuału; gdy już zapamiętacie ich sekwencję, mudra może odbywać się we współdzielonej, kojącej ciszy.

Motanki z intencją

Te słowiańskie szmaciane laleczki wykonuje się własnoręcznie ze ścinków, bez nożyczek i bez igieł. Nie mają twarzy, bo mają nosić określoną intencję, a nie swoją osobowość. Motanka nie wykona za nas żadnej pracy, ale może być miłym przypomnieniem wspólnego czasu i zamysłu, z jakim była wykonywana. Do wykonania motanki wykorzystajcie skrawki zniszczonych ubrań. Przygotujcie też wstążki i sznurki różnej długości (jeśli potrzebujecie coś przyciąć, zróbcie to wcześniej; zgodnie z tradycją na stole, na którym się mota, nie powinny leżeć żadne ostre przedmioty). Utoczcie kulkę z materiału i owińcie ją kolejnym skrawkiem; to będzie głowa. Domotajcie do niej w podobny sposób wykonany tułów, a potem ubierzcie laleczkę w kilka warstw, wykonajcie dla niej włosy, czapeczkę.

Do środka lalki włóżcie swoją intencję w formie symbolu. Motanka Podróżniczka przed wyprawą na nieznaną ziemię może dostać trochę gruntu z doniczki domowej rośliny; Ziarnuszka na zakończenie lata może mieć obfity brzuch, a w nim np. fasolę jako znak dobrobytu zimą; Dziesięciorączka może nam życzliwie pomagać w porządkach.

Tradycyjnie motanki, kiedy już spełniły swoje zadanie, były palone lub rzucane do rzeki.

Błogosławieństwo na wyjście

Błogo sławić, czyli: dobrze życzyć, dobrze myśleć. Wasz matko-córczyny rytuał może stanowić codzienny buziak, np. w czoło, lub przytulenie przed wyjściem z domu. Pięknym wprowadzeniem do tego rytuału może być wspólna lektura książki obrazkowej autorstwa Iwony Chmielewskiej z tekstem Justyny Bargielskiej, z moim ukochanym fragmentem: „Gdy urodziłam ciebie, wzięłaś sobie kawałek mojego serca i teraz sobie z nim łazisz, choćby nie wiem gdzie”. Możecie się umówić, iż choćby kiedy się nie widzicie rano, to i tak zachowujecie ten moment zatrzymania się i wysyłacie w myślach buziaka, przytulacie się lub kładziecie rękę na sercu i błogosławicie sobie.

I na zakończenie

Pamiętajcie, iż rytuały, celebrowanie, świętowanie jest dla ludzi, nie odwrotnie. Mają one wprowadzać nas w dobry nastrój, dawać wsparcie, poczucie wspólnoty. W rytuały możemy się włączać i rytuały same możemy tworzyć – dla siebie, w parach, w większych grupach. Do robienia Map Marzeń, do motanek, do spacerów na powitanie pór roku możecie zapraszać inne pary mama–córka.
Rytuały mają nam przynosić spokój i poczucie dotknięcia kawałka Kosmosu. Niech tak się dzieje!

Inspiracje:
Emma Loewe, Lindsay Kellner, Moc rytuałów. Przewodnik po świecie self-care
Heekyoung Kim, Iwona Chmielewska, Maum. Dom duszy
Jamie Sams, 13 pierwotnych matek klanowych
Clarissa Pinkola Estés, Biegnąca z wilkami
Kazimierz Moszyński, Kultura ludowa Słowian
Agnieszka Stein, karty Wspierające przekonania
Katarzyna Miller, Poczuj życie. Karty symboli

Idź do oryginalnego materiału