Premiera filmu biograficznego o Michaelu Jacksonie, zatytułowanego „Michael”, zaplanowana na październik 2025 roku, może się opóźnić. Powodem jest umowa prawna sprzed lat z rodziną chłopca, który oskarżył artystę o molestowanie.
Produkcja filmu w reżyserii Antoine Fuqua („Dzień próby”), dobiegła już końca. Film powstał przy współpracy z rodziną Jacksona, a w główną rolę wcielił się Jaafar Jackson, bratanek Michaela. Scenariusz napisał John Logan, autor „Gladiatora”.
Jak ujawnił dziennikarz Matt Belloni w newsletterze Puck, zakończenie filmu musi zostać zmienione.
Dotyczy ono sprawy sądowej, w której Evan Chandler oskarżył Jacksona o wykorzystywanie jego 13-letniego syna, Jordana. Według scenariusza Michael jest „naiwną ofiarą” rodziny Chandlerów, dążącej do uzyskania pieniędzy.
Sprawa zakończyła się ugodą pozasądową, a Jackson został później uniewinniony w dwóch innych procesach.
W filmie pojawiają się rozmowy artysty z prawnikami, o tym, czy zapłacić rodzinie Chandlerów. Problem polega na tym, iż w ramach ugody Jackson zobowiązał się, iż ani on, ani jego spadkobiercy nie uwzględnią rodziny Chandlerów w żadnej dramatycznej produkcji.
Sceny te wymagają kosztownych przeróbek, a budżet filmu już wynosi 150 milionów dolarów.