"Kill Bill" wraca do kin. Jako jeden film!

filmweb.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: plakat


Lionsgate, które nie ma w tym roku dobrej passy, zamierza w grudniu to zmienić. Studio zapowiada premierę kinową filmu "Kill Bill: The Whole Bloody Affair".

Quentin Tarantino spełnia swoje marzenie



W Ameryce "Kill Bill: The Whole Bloody Affair" trafi do kin 5 grudnia. Tym samym spełni się jedno z marzeń Quentina Tarantino, by filmy "Kill Bill" i "Kill Bill 2" pokazać widzom jako jeden obraz tak, jak to sobie pierwotnie reżyser wymyślił.

Czym różni się "Kill Bill: The Whole Bloody Affair" od wersji dwuczęściowej? Zabraknie końcowego cliffhangera z pierwszego "Kill Billa", a także podsumowania pierwszej części na początku "Kill Billa 2". Pojawi się za to 7,5-minutowa sekwencja animowana, o której Quentin Tarantino wielokrotnie opowiadał, ale której zwykli widzowie nie mieli okazji dotąd oglądać.


W wybranych amerykańskich kinach "Kill Bill: The Whole Bloody Affair" prezentowane będzie w wersji na taśmie filmowej 35mm lub 70mm.

Napisałem i wyreżyserowałem to jako jeden film i bardzo się cieszę dając fanom okazję do obejrzenia go jako jeden film – komentuje całą sprawę Tarantino.

Przypomnijmy, iż "Kill Bill" był zrealizowany jako jeden 4-godzinny film. W tej wersji pokazany został na festiwalu w Cannes. The Weinstein Co. uznało jednak, iż dla "normalnego" widza jest za długi i poprosiło Tarantino o podzielenie go na dwie części. Reżyser zgodził się, wykorzystując to, by tu i ówdzie co nieco poprawić/pozmieniać. Część pierwsza trafiła do kin w 2003 roku, a druga w 2004 roku. I od samego początku Tarantino zapowiadał, iż pokaże fanom też wersję oryginalną.

Spieramy się o najlepszy i najgorszy film Tarantino






Idź do oryginalnego materiału