Okres wakacyjny dobiegł już końca. Oznacza to, iż nie tylko uczniowie muszą wrócić do szkolnych ław, ale także masa ulubionych seriali po dłuższej przerwie znów pojawi się na ekranach. Jednym z nich jest "M jak Miłość", który od lat przyciąga przed telewizory całą masę widzów. W tym roku produkcja TVP zaprezentuje już 26. sezon, w którym będziemy mogli śledzić m.in. zawirowania życiowe Zduńskich czy Budzyńskich. Fani już od tygodni zacierają ręce i czekają z zaciekawieniem na to, co się wydarzy. Okazuje się jednak, iż na ponowne zagłębienie się w te poszczególne historie przyjdzie im jeszcze trochę poczekać.
REKLAMA
Zobacz wideo Kochamy seriale, ale są seriale, które bardziej kochamy nienawidzić [PopKultura]
Czy dzisiaj jest "M jak Miłość?". Fani serialu nie mogą się doczekać nowego sezonu
Od 25 lat na antenie TVP2 w poniedziałki i wtorki są emitowane odcinki serialu "M jak Miłość". Polacy od 2000 roku zdążyli już zaprzyjaźnić się z postaciami, a niektóre choćby pokochać. Nic więc dziwnego, iż brak nowego odcinka 1. września (poniedziałek) wywołał u niektórych falę smutku. Jak dotąd produkcja nigdy nie praktykowała tak długiej przerwy pomiędzy sezonami.
Zobacz też: Jest dłuży od "Klanu". Najdłużej emitowany serial na świecie przetrwał 3 pokolenia
W tym roku z niewiadomych przyczyn postanowiono wstrzymać się z ekranizacją 1872 odcinka (1. w 26. sezonie). Na początku był on zapowiadany na dzień rozpoczęcia roku szkolnego, jednak później podjęto decyzję o zmianie tej daty. Fani muszą zatem jeszcze poczekać na to, aby zobaczyć swoich ulubionych bohaterów. Jedno jest pewne, do Grabiny "powrócimy" jeszcze we wrześniu.
Kiedy są nowe odcinki "M jak Miłość"? Już za kilka dni na nowo zobaczymy nasze ulubione postaci
Na oficjalnym profilu serialu "M jak Miłość" w social mediach pojawiła się informacja o dacie wyemitowania 1. odcinka 26. sezonu. Już 8 września (poniedziałek) o 20:55 na antenie TVP2 widzowie będą mogli na nowo zagłębić się w wątek Dariusza Hoffmana (Mateusz Rusin) i Kingi Zduńskiej (Katarzyna Cichopek). Wszystko wskazuje na to, iż w pewnym momencie znajdą się oni w sytuacji sam na sam, czego żona Piotrka nie będzie w stanie znieść i postanowi opuścić pomieszczenie, zostawiając telefon. Ta decyzja nie wpłynie pozytywnie na jej dalszą historię. Z pozytywnych wydarzeń będą czekać na nas sceny z przygotować do ślubu Kamy (Michalina Sosna) i Marcina (Mikołaj Roznerski). To będzie kolejny sezon pełen rozmaitych emocji.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
