Kluczowe elementy bloku gazowego elektrowni w Rybniku transportowane przez port w Azotach. Dzięki współpracy spółki i firm logistycznych udaje się z powodzeniem realizować to przedsięwzięcie. Ze względu na ogromne rozmiary i wagę przewożonych elementów transport wyłącznie drogą lądową nie byłby możliwy. Najcięższe elementy potrzebne do budowy elektrowni przewożone są barkami ze szczecińskiego portu do Kędzierzyna-Koźla, gdzie po przeładunku na naczepy modułowe drogą lądową trafiają do Rybnika.
– W ten sposób wykorzystujemy nasz potencjał i otwieramy się na nowe możliwości. Wiele razy mówiło się o tym, iż Kędzierzyn-Koźle jest świetnym miejsce na mapie, który łączy wiele dróg. W związku z czym jesteśmy atrakcyjnym miejscem z perspektywy logistycznej – mówi Anna Kurpińska, wiceprezes Zarządu Grupy Azoty Kędzierzyn.
– o ile chodzi o ładunki ponadgabarytowe to nie ma alternaty. One muszą pływać na barkach i tylko na ostatnim odcinku właśnie ten transport samochodowy bądź kolejowy jest wykorzystywany. Kanał Kędzierzyński i Kanał Gliwicki to są gotowe drogi wodne z gwarantowanymi parametrami głębokości tranzytowych do wykorzystania – mówi Monika Foryś, wiceprezes zarządu firmy BEST Logistics Sp. z.o.o.
– Ja na początku jak pierwszy raz o tym usłyszałem, to sobie pomyślałem: „Zakłady Azotowe, nieużywany kanał, rurociągi, chemia – to jakaś abstrakcja. Po czym ta abstrakcja jest dzisiaj rozwiązaniem genialnym. Bo lokalizacja tego miejsca to jest takie okno na południe Polski, na Śląsk. I jeżeli ta infrastruktura zostanie utrzymana, to pytanie nie brzmi czy, tylko kiedy kolejne takie transporty będą realizowane – dodaje Tomasz Kapis, szef działu Global Projects & Industry Solutions Polska w firmie Schenker Sp. z.o.o.
Transport wielkogabarytowy będzie realizowany do kwietnia br. Natomiast już dziś w nocy z terenu Zakładów Azotowych wyjedzie największy element bloku gazowego o szerokości 4,5 metra i długości około 12 metrów o łącznej masie 380 ton. Trasę z Kędzierzyna-Koźla do Rybnika będzie pokonywał dwie doby. Postój zaplanowano w Knurowie.
Anna Kurpińska, Monika Foryś, Tomasz Kapis:
Autor: MGP
