Karolina Gilon nie wytrzymała po słowach Edwarda Miszczaka! Burza w Polsacie po zakończeniu współpracy

obcas.pl 15 godzin temu

Podczas jesiennej konferencji ramówkowej Polsatu nie zabrakło emocji. Edward Miszczak, dyrektor programowy stacji, w rozmowie z Plejadą odniósł się do zakończenia współpracy z Karoliną Gilon. Jego słowa wywołały lawinę reakcji, nie tylko w mediach, ale i ze strony samej zainteresowanej, która zdecydowanie nie zgadza się z narracją prezentowaną przez stację.

Edward Miszczak o współpracy z Karoliną Gilon.

Jak wyjaśniał Miszczak, Karolina Gilon, będąc w ciąży i po narodzinach dziecka, znajdowała się, według niego, w “trudnej sytuacji prywatnej”, co miało wpływ na ich dalszą współpracę. Prezenterka, znana z takich programów jak “Love Island” czy “Ninja Warrior”, miała jeszcze przez rok obowiązujący kontrakt, choć nie pojawiała się na antenie.

“Ja ją bardzo lubię, tylko my wytrzymaliśmy rok, nie korzystając z jej usług, bo była w trudnej sytuacji prywatnej, ale miała z nami kontrakt. Kontrakt się skończył po roku, nie było szans na dalszą pracę, więc się rozstaliśmy” – stwierdził Miszczak w rozmowie z Plejadą.

Karolina Gilon straciła pracę w Polsacie. Roztrzęsiona opublikowała nagranie!

“Ciąża i macierzyństwo to jest po prostu życie!”

Na te słowa Karolina nie pozostała obojętna. Na swoim InstaStory postanowiła zabrać głos i zwrócić się bezpośrednio do swoich obserwatorek.

ZOBACZ TAKŻE: Karolina Gilon traci pracę w Polsacie. Nowe kulisy medialnej afery

Dziewczyny, nigdy nie dajcie sobie wmówić, iż zdrowa ciąża to “trudna sytuacja prywatna”! Ciąża i macierzyństwo to jest po prostu życie! Które nie osłabia, tylko wzmacnia” – mówiła zdecydowanie.

Źródło: Instagram /

Prezenterka dodała też:

“Odkąd jest Franek, czuję się mocniejsza, jeszcze bardziej gotowa do wszelakich wyzwań. W ogóle nie dawajcie sobie nic wmawiać. Myślcie, używajcie swojej głowy, słuchajcie mojej ciszy, bo ona powie wam dużo więcej niż te bzdury”.

Kontrowersyjna wypowiedź Miszczaka o Porsche.

Dodatkowy rozgłos sprawie przyniósł komentarz Edwarda Miszczaka, który nawiązał do statusu materialnego prezenterki, cytując internautę:

To zawsze jest przykre, ale jeden z internautów to bardzo dobrze podsumował. Fajnie się płacze, jak się prowadzi Porsche“.

Gilon ewidentnie poruszona tą wypowiedzią, odpowiedziała z ironią:

“Nigdy nie miałam Porsche. Mam Mercedesa, który jest na sprzedaż. Edward, nie chcesz kupić? Póki twój kontrakt obowiązuje”.

Źródło: Instagram /

Gilon pokazuje wpis do ChatGPT i daje sygnał do milczenia

W kolejnym InstaStory Karolina Gilon pokazała, jak wpisuje pytanie do ChatGPT: “Czy osoba związana klauzulą poufności może wypowiadać się o kontrakcie, którego to dotyczy?”. Uzyskana odpowiedź: nie – sugeruje, iż prezenterka daje do zrozumienia, iż druga strona nie powinna była publicznie komentować szczegółów ich współpracy.

Źródło: Instagram

“Nie oglądam się za siebie”

Mimo medialnej burzy, Gilon pozostaje pozytywnie nastawiona do przyszłości. W osobnym nagraniu podziękowała fanom za wsparcie i podkreśliła, iż nie zamierza wracać do przeszłości.

Tamten rozdział mam już za sobą i nie zamierzam się za siebie oglądać. Tak jak mi pisałyście, głowa do góry, otrzep się, idzie nowe – działaj. (…) To dzięki wam wierzę, iż wszystko się ułoży” – mówiła z wdzięcznością.

Źródło: Plejada /

/ Akpa

Idź do oryginalnego materiału