Justyna Sieńczyłło murem za Englertem. Powołuje się na swój przykład, ale…

pomponik.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Justyna Sieńczyłło (55 l.) wyznała, iż nie rozumie zamieszania wokół podjętej przez Jana Englerta (81 l.) decyzji, by w pożegnalnym spektaklu, wystawianym przez kierowany przez niego teatr, zatrudnić żonę i córkę. Żona zmarłego 2 lata temu Emiliana Kamińskiego powołuje się na przykład Teatru Kamienica. Jest tylko jedna, dość istotna różnica…


W Teatrze Narodowym w Warszawie realizowane są próby do zaplanowanej na 12 kwietnia premiery "Hamleta". Po tym, gdy wyszło na jaw, iż jedyne dwie role kobiece w sztuce Szekspira szef placówki powierzył swojej żonie oraz córce, w Internecie pojawiły się posądzenia o nepotyzm.


Beata Ścibakówna jest zdziwiona krytycznymi opiniami


Żona dyrektora artystycznego Teatru Narodowego, Beata Ścibakówna zagra królową Gertrudę, zaś córka aktorskiej pary, Helena Englert, wcieli się w Ofelię. Reklama


Ścibakówna nie ukrywa, iż czuje się nieco zdezorientowana falą krytyki, która spadła na jej rodzinę. Trudno jej się dziwić, z Teatrem Narodowym jest związana od wielu lat, często występuje u boku męża, Jana Englerta i do tej pory nikt nie miał do niej o to pretensji. W rozmowie z ShowNews wyznała:
"Nie będę niczego komentować i rozkręcać afery, która i tak jest. Pracujemy nad najtrudniejszą sztuką na świecie - nad 'Hamletem'. Wszystkim nam się wspaniale pracuje. Jest doskonały zespół i tylko to nas interesuje".


Justyna Sieńczyłło powołuje się na swój przykład


W artystycznych rodzinach często zdarzają się przypadki współpracy. Jan Holoubek w reżyserowanych przez siebie produkcjach chętnie obsadza swoją partnerkę, Magdalenę Różczkę, a w "Heweliuszu" znalazła się też rola dla jego mamy, Magdaleny Zawadzkiej. Grażyna Wolszczak w swoim teatrze wystawia sztuki autorstwa życiowego partnera, Cezarego Harasimowicza.
Na deskach warszawskiego Teatru Współczesnego, kierowanego do niedawna przez Macieja Englerta, często pojawia się jego żona, Marta Lipińska. Krystyna Janda, kilka lat po otwarciu Teatru Polonia, zdecydowała się poszerzyć działalność o Och-Teatr, którego stery powierzyła córce, Marii Seweryn.
Rodzinną firmą jest też warszawski Teatr Kamienica, założony przez Emiliana Kamińskiego. Wdowa po zmarłym 2 lata temu aktorze, Justyna Sieńczyłło, która kontynuuje dzieło męża, wyznała w rozmowie z ShowNews, iż nie przekonuje jej nagłe zamieszanie wokół rodziny Englertów:
"Nie rozumiem tej afery, to jest gruba przesada. (...) Ja mam teatr, który jest prywatnym teatrem bez własnej siedziby i też mogłabym mierzyć się z takimi oskarżeniami. Pracuję w nim ja, pracują wszystkie nasze dzieci: Natalka, Kajetan, mój Cyprian, który pracuje za darmo, był Emilian. Jestem z tego bardzo zadowolona, bo pracujemy trzy razy tyle, co normalnie. Wiem, iż tym osobom mogę ufać, iż staniemy na rzęsach, żeby przygotować przedstawienie najlepiej na świecie".


Teatr Narodowy wydał oświadczenie


Jest tylko jedna, dość istotna różnica: Teatr Kamienica, Teatr Polonia, Och-Teatr oraz teatr prowadzony przez Wolszczak są prywatnymi placówkami kultury. Natomiast w statucie Teatru Narodowego wyraźnie zaznaczono, iż jest on "państwową instytucją artystyczną o szczególnym znaczeniu dla polskiej kultury narodowej". A także, iż jednym z istotnych źródeł finansowania są "dotacje podmiotowe i celowe z budżetu państwa lub jednostki samorządu terytorialnego".
Jan Englert do tej pory nie zdecydował się skomentować zamieszania, jakie powstało wokół "Hamleta". Teatr Narodowy wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie:
"Spektakl Hamlet jest pożegnaniem Jana Englerta z Teatrem Narodowym, jako iż w sierpniu 2024 roku podjął on decyzję o ustąpieniu z funkcji dyrektora artystycznego tej sceny z końcem bieżącego sezonu. (…) Inscenizacja Hamleta – tekstu jak wiadomo pojemnego i wieloznacznego będzie w znacznej mierze autorska: będzie rozrachunkiem artysty z teatrem i podsumowaniem jego drogi. Wszystkie decyzje inscenizacyjne, w tym obsada, wynikają z tego założenia. Można tu przypomnieć, iż poprzednik Jana Englerta – Jerzy Grzegorzewski również pożegnał się ze Sceną Narodową autorskim przedstawieniem 'On. Drugi powrót Odysa', zrealizowanym na podstawie tekstu jego córki Antoniny. Gdy zważyć szczególny charakter tej premiery, podejrzenia nepotyzmu są nieuzasadnione”.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Ścibakówna zabiera głos ws. afery z Englertem. Jest tak, jak ludzie myśleli
Widzowie oburzeni decyzją Jana Englerta. Poszło o zatrudnienie jego córki
Decyzja Jana Englerta wywołała burzę. Dyrektor teatru zatrudnił córkę
Idź do oryginalnego materiału