Szczęśliwe wieści zza zamkniętych drzwi Kamila Stocha i żony Ewy
Kamil Stoch oraz jego żona, Ewa Bilan-Stoch, bardzo chronią swoją prywatność. Dopiero w serialu "Skoczkowie" ujawnili co dzieje się za zamkniętymi drzwiami ich domu. Ich życie prywatne choćby w ułamku procenta nie jest pokazywane w mediach społecznościowych. Stąd pewnie tyle plotek na temat ich związku.Reklama
Szczęśliwe wieści z domu Stochów. Ogłosili nowinę. I to przed kamerami
Kamil Stoch był głównym bohaterem drugiego odcinka dokumentalnego serialu "Skoczkowie", który przedstawia jego karierę skoczka narciarskiego. Nie zabrakło też wątków o zmianach po objęciu kadry przez Thomasa Thurnbichlera.
"Czasami, jak wracam do domu, to lubimy sobie obejrzeć i jakiś fajny film wspólnie, wyjść do restauracji na obiad czy na kolację, też czasami znajomych odwiedzamy albo nas odwiedzają znajomi i najbardziej to lubimy podróżować. Jak mamy kilka dni, a najlepiej kilkanaście, to zawsze gdzieś jedziemy w takie miejsce, w którym na przykład, nie byliśmy" - mówił Stoch w dokumencie.
Para musi jednak dawać sobie radę z ciągłymi rozjazdami i rozłąkami. Gdy tylko mają taką możliwość i razem wyjeżdżają na zawody, Ewa zwiedza okolicę, by nie czekać na męża bezczynnie w hotelu.
To koniec plotek o małżeństwie Stochów. Kamil i Ewa oficjalnie oświadczyli
Małżeństwo przysięgło sobie, iż gdy tylko kariera Kamila ostatecznie się skończy, będą podróżować ile wlezie.
"Także podróżowanie to jest coś, co byśmy chcieli zrobić wspólnie w końcu. Jak już ja nie będę skakał, to mamy taki pomysł, iż po prostu wsiadamy w auto i jedziemy razem dookoła świata. I oczywiście bez sprzętu narciarskiego" - podkreślił Stoch.
To pokrywa się z planem na życie, który mieli już gotowy w przypadku, kiedy Kamil Stoch ogłosiłby koniec swojej sportowej kariery.
W dokumencie Ewa i Kamil wyznali, iż potrafili się odnaleźć i dostosować swoje życie pod treningi i wyjazdy na turnieje. W odcinku o ich małżeństwie nie zabrakło szczegółów z ich życia - lubią sobie sprawiać niespodzianki i są ze sobą szczęśliwi.
"Potrafimy się cieszyć choćby z najmniejszych rzeczy i mam nadzieję, iż zawsze tak będzie. Że mi wafelka gdzieś zostawi w aucie, jak się nie spodziewam albo jakiś liścik mu wrzucę i go odczyta, jak buty zmienia na skoczni" - mówiła Ewa Bilan-Stoch w filmie.
Kamil Stoch był o krok od zakończenia kariery. A teraz? Jasno mówi o swojej przyszłości
Przypomnijmy, iż to właśnie żona Ewa nie doprowadziła do końca kariery Kamila Stocha. Kiedy zrezygnowany po nieudanym sezonie miał już dość, ona podniosła go na duchu i zmotywowała, żeby się nie poddawał.
Dziś skoczek po udanych kilku turach skoków, iż jeszcze ma chęci do wygrania nie jednych zawodów w przyszłości. Kamil Stoch choćby myśli o igrzyskach olimpijskich!
"Gdyby nie zapadła [decyzja o współpracy z trenerem Doleżalem - przyp. red.], to dzisiaj nie rozmawialibyśmy w relacji dziennikarz - skoczek narciarski. A ja lubię być skoczkiem narciarskim [...] jestem akurat w momencie, w którym nie wiem nawet, czy pojadę na kolejny konkurs, a co tu dopiero mówić o igrzyskach. Do tego daleka droga i nie wiem, co się wydarzy. Natomiast tak, mam w planach starty w kolejnym sezonie. I są tam igrzyska olimpijskie, w których chciałbym się dobrze zaprezentować" - wyznał Kamil Stoch w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Zobacz też:
To koniec plotek ws. Stocha. Potwierdziły się smutne wieści. "Miał problemy"
Żona Stocha potwierdziła plan na nowe życie. Wszystko jednak zmieniło się w ostatniej chwili
Kamil Stoch podjął decyzję. To koniec. Plotki się potwierdziły
Potwierdziło się w sprawie małżeństwa Stochów. Ewa oficjalnie wyjawiła
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.