Julia Żugaj odniosła się do medialnej afery. Raz na zawsze rozwiała wątpliwości
Julia Żugaj marzec będzie wspominać naprawdę wyjątkowo. Wszystko z powodu kinowej premiery filmu "Jesteśmy Żugajkami", na którego łamach opowiedziała o swoim fenomenie oraz kulisach kariery. Jednocześnie nie przeszła obojętnie obok głośnych afer, np. tej związanej z filmem, który swego czasu krążył po sieci. Jak wielu pamięta, gwiazda odmówiła fance nagrania pozdrowień, mówiąc: "Nie mogę, myszeczko, dzisiaj pozdrawiać"."Wiedząc i mając z tyłu głowy, iż w kolejce czeka set osób, starałam się mniej więcej wszystkim poświęcić tyle samo czasu, ale żeby wszyscy zdążyli podejść i zrobić zdjęcia. To jest ciężka sytuacja, kiedy ja się staram być dla tych ludzi, dać im swój czas, wszystkie rzeczy, których ode mnie oczekują" - uzewnętrzniła się Julia.Reklama
Julia Żugaj przedstawia pełen obraz sytuacji. Wcale tak nie było
Julia Żugaj podkreśliła, iż ludzie nie wiedzą, jak takie sytuacje wyglądają z jej perspektywy."Przede mną stoi ochroniarz, który odlicza, ile jeszcze osób. Za mną stoi organizator, który szepta do ucha, iż musimy przyspieszyć, bo się nie wyrobimy, za chwilę zamkną stoisko, zamkną się targi. Ale ciągle ja chcę mieć z tego fun, żeby to było naturalne i niewymuszone. Też chcę, żeby dzieciaki miały wyjątkowe spotkanie" - kontynuowała.Żugaj odmówiła nagrania pozdrowień, choć fanka tłumaczyła, iż komuś to obiecała, tylko ze względu na sytuację, w której się znalazła:"Dla tych ludzi ja po prostu odmówiłam im pozdrowień, dziewczynka stała biedna w kolejce godziny i jak podeszła po pozdrowienia to ja jej odmówiłam, bo nie mam czasu. A sytuacja tak nie wyglądała" - podsumowała.
Julia Żugaj i Wojciech Kucina. Tancerz o kontakcie z wokalistką
Warto zauważyć, iż jeszcze do niedawna szerokim echem niosły się wieści o domniemanym związku Julii Żugaj i jej partnera z "Tańca z gwiazdami" Wojciecha Kuciny (w tej edycji partnerującego Oli Ciupie). Choć fani żałują, dziś to tylko przeszłość.
Tancerz nie mówi tak otwarcie i chętnie o Julii, jak dawniej:"Teraz nam się trochę kontakt urwał. Oboje jesteśmy mega zapracowani. Jak zaczynam treningi z Olą o ósmej rano, to kończę dzień o pierwszej w nocy. Jedyne, o czym myślę, gdy kończę pracę i treningi, to pójście spać" - zapewniał Wojciech w ostatniej rozmowie z Pomponikiem.
To chyba koniec plotek...
Czytaj też:
Julia Żugaj kusi fanów słodkimi pączkami. Bosacka zobaczyła skład i złapała się za głowę
Jeleniewska wprost o pączkach Żugaj. Sama wypuściła własny produkt [POMPONIK EXCLUSIVE]
Potwierdziły się doniesienia w sprawie Julii Żugaj. Nie do wiary, co wyznała o mamie w "halo tu polsat"