Joanna Kurska nie gryzła się w język. Poszło o spotkanie Zenka Martyniuka i Rafała Trzaskowskiego

zycie.news 3 godzin temu
Zdjęcie: Kurska, Martyniuk, Trzaskowski, źródło: YouTube.com


Wspólne nagranie artysty i prezydenta Warszawy nie tylko zaskoczyło fanów, ale także wywołało falę krytyki. Niektórzy internauci wyrazili swoje rozczarowanie, komentując, iż takie działania są jedynie schlebianiem niskim gustom.

Joanna Kurska o Obawach i Konsekwencjach

Głos w tej sprawie zabrała Joanna Kurska, która nie szczędziła słów krytyki pod adresem kampanii Trzaskowskiego. W jej ocenie, spotkanie z Martyniukiem było bez wątpienia zaplanowane w kontekście słabych sondaży, co zrodziło wątpliwości co do autentyczności takich działań.

Zenek jest apolityczny. Trzaskowski zadzwonił, poprosił o nagranie i Zenek się zgodził, bo jest sympatycznym człowiekiem. Nie wiem tylko, co na to wszystko Danusia. Dużo rozmawiamy o polityce i poglądy mamy bardzo podobne. Jak Zenek po takim nagraniu wróci do domu? Myślę, iż bieda będzie, Danusia już czeka z wałkiem i zgotuje mu niezłe piekiełko — podsumowała Kurska.

Kurska zauważyła, iż podobne manewry przypominają wcześniejsze akcje polityków, które miały na celu zyskanie popularności kosztem artystów.

Czekam, jak zaśpiewa i zatańczy z moim mężem i Zenkiem na jednej scenie — dodała, podkreślając, iż takie połączenie polityki z popkulturą może przynieść przykre konsekwencje dla Zenka Martyniuka.

W obliczu nadchodzących wyborów, strategia dotarcia do różnych grup społecznych staje się kluczowym elementem każdej kampanii. O tym, jak politycy próbują zaistnieć w świadomości wyborców, "Plotek" rozmawiał z Sebastianem Drobczyńskim – specjalistą od marketingu politycznego i wykładowcą.

Sebastian Drobczyński zwraca uwagę na to, iż spotkania z osobami publicznymi czy lokalnymi liderami opinii są naturalnym krokiem w budowaniu relacji z potencjalnymi wyborcami. „Każdy próbuje dotrzeć do różnych grup społecznych. Pan Rafał Trzaskowski uznał, iż rozmowa z panem Martyniukiem będzie częścią kampanii wyborczej” – podkreśla ekspert.


źródło: YouTube/WP


Idź do oryginalnego materiału